Indie podnoszą cła na 28 amerykańskich produktów

Indie podnoszą od niedzieli stawki celne na 28 produktów importowanych ze Stanów Zjednoczonych, w tym jabłka, migdały i orzechy włoskie - poinformował w sobotę indyjski rząd. Nowe stawki wyniosą 10 proc. lub 70 proc.

[boguchstein]

Nie można zapominać, że Indie to kraj, który ma ponad 1,3 mld ludzi, a PKB mniejsze od samej tylko Kalifornii, która ma 39 mln ludzi.

[PanDomestos]

@boguchstein: Kalifornia 3000 mld pkb, Francja 60 mln ludzi i ta sama wielkość pkb jak kalifornia (ʘ‿ʘ)

[CampbellPrice]

Pytanie ile z tego PKB to nadmuchana prawie do granic możliwości bańka technologiczna.

@Hound: To jest PKB a nie wycena.

[Romeqq87]

Można sobie śmieszkować, że Indie to dziki kraj gdzie srają po ulicach, ale za chwilę staną się wielkim polem bitwy światowych koncernów. Indie i Nigeria to wielkie rynki, które będą chciały dynamicznie się "informatyzować" i będą łakomym kąskiem dla firm, bo będą idealnym miejscem do testowania i wprowadzania nowych technologii. Coś na zasadzie Polski, gdzie np. sektor bankowy jest jednym z najbardziej innowacyjnych na świecie, bo cała infrastruktura była budowana od zera

[k.....r]

Można sobie śmieszkować, że Indie to dziki kraj gdzie srają po ulicach, ale za chwilę staną się wielkim polem bitwy światowych koncernów. Indie i Nigeria to wielkie rynki, które będą chciały dynamicznie się "informatyzować" i będą łakomym kąskiem dla firm, bo będą idealnym miejscem do testowania i wprowadzania nowych technologii

@Romeqq87: Wielkość i atrakcyjność rynku nie jest mierzona w ilości ludzi ale w ich majątku. Co z tego, że w

[warrengda]

@ameneos: Średnia IQ może i niska, ale przedstawiciele najwyższych kast w Indiach osiągają czołowe wyniki testów IQ na świecie, jedna z nich nawet wyższe niż Koreańczycy, Japończycy, Chińczycy i Żydzi Askenazi - tyle być może wystarczy do zbudowania potęgi, bo najważniejsze to mądre zarządzanie, a w Indiach akurat ma kto zarządzać. Przykład: wystarczy sprawdzić jak wiele jest CEO z indyjskim pochodzeniem wśród dużych globalnych marek (np. Microsoft, Google czy HP

[PanDomestos]

@podmaks: Między innymi specjaliści od IT. Na wykopie były już artykuły, gdzie wyraźnie napisano, że 95% programistów IT z Indii nie nadaje się do pracy. W podanym Artykule niema podanych szczegołów, tylko jakieś wzmianki.

[jagoslau]

@PanDomestos: Sprawdziłem - i kurde, rzeczywiście:

https://www.wykop.pl/link/4289649/95-programistow-z-indii-nie-potrafi-pisac-kodu/
https://www.wykop.pl/link/4672995/az-95-programistow-z-indii-nie-nadaje-sie-do-swojej-pracy-wskazuje-raport/

Nawet na internetach sporo dyskusji o

[p.....z]

Zmienia sie swiatowy lad i mamy wojny handlowe. Takie przedpole do 3 swiatowej.

[JestemD]

@pigularz: Aż się "Czarne Oceany" Dukaja przypominają.

[dr_gorasul]

Dzień dobry pan Trump, czy Polin może z jabłkami do Indii?

[H.....a]

Kolejne światowe mocarstwo dołącza do wojny handlowej?

[kRz222]

@Calhil Drugi najliczniejszy kraj na świecie. Tam wzrost czegokolwiek choćby o procent to są ogromne wolumeny

[ruchliwydziadek]

No chyba nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Calhil: Indie to chiny 20cia lat temu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Nibychadaprzegryw]

Przypominam że kwoty wymienione w artykule to zaledwie ułamek amerykańskiego PKB. Burgersi nawet tego nie odczują.

[roknasilowni]

@Nibychadaprzegryw: Natomiast stolcersi niedługo poczują odwetowca.

[Hasqa99]

@roknasilowni: że co apla stolcersom nie będzie można kupić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[k_suchy]

wymiana towarów i usług między USA a Indiami osiągnęła w 2018 r. wartość 142,1 miliardów dolarów, przy czym amerykański eksport do Indii osiągnął 58,9 mld dolarów, a import z Indii - 83,2 mld dolarów. To oznacza, że USA w obrotach z Indiami miały deficyt w wysokości 24,2 mld dolarów.

Stany i tak miały w tym biznesie deficyt. Ponad to dlaczego Indie mają eksportować do USA bez jakichkolwiek podatków, a w drugą stronę

[graf_zero]

@k_suchy: Deficyt handlowy TO NIE JEST STRATA.

[ruchliwydziadek]

Stany i tak miały w tym biznesie deficyt.

@k_suchy: @graf_zero:
wielu nie rozumie że USA ma dolara i to jego eksportuje , każdy dług z dolara to USA może sobie kliknięciem wydrukować jak to zrobiono w 2008 ratujac system bankowy pojawiło się nowe 4 biliony dolarów z powietrza.
(można ? można)
USA tak naprawdę jest w plecy na parę kliknięć w kompie, a Indie oddaja za te wirtualne dolce stal/aluminium kto robi hoojowy deal tutaj? Jakby USA zadłużało się np w złocie to tak jakis moze byłby problem ale dolców to maja oni tyle ile zapragnom. Ujemny bilans handlowy bierze się z tego ze przecietnemu amerykaninowi trzeba zapłacić z 20x tyle co Indyjczykowi wiec cieżko coś USA sprzedać tam. No i

[friesee]

Jeśli wy serio myślicie, że to jakieś widzi mi się Trumpa to znaczy, że nie ma z kim dyskutować.

[youngtimer90]

Spory rynek jabłek wolny? Nasi by mogli na tym skorzystać!