Prezes schroniska odebrała zagłodzonego psa. Policjanci ją skuli i zabrali psa.
Prezes schroniska Medor w Zgierzu sobotnią interwencję zapamięta do końca życia. Prawdopodobnie uratowała życie psu. W poniedziałek zatrzymali ją policjanci.
Trias z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 75
- Odpowiedz
Komentarze (75)
najlepsze
No proszę ale to trzeba przeczytać artykuł.
A osobiście, nawet jakbym prawa nie miała, to bym to #!$%@?ła, widząc zagrożone
Psy tej rasy mają taki charakter, że nie tylko wprowadza złodzieja do domu to jeszcze mu pokażą gdzie są kosztowności schowane i wystarczy powiedzieć "dobry piesek" i go pogłaskać.
Wiem, bo miałem malamuta 12 lat!
W sprawie tej całej sytuacji chyba ktoś komuś tam "ważnemu na wsi" na odcisk nadepnął.
Znam te miasteczka: Parzęczew i Ozorków, normalnie "dziura, Panie dziura" więc