Dzieci od siedmiu godzin siedzą na ulicy czekając na autokar.
Rodzice winią przewoźnika, ten zaś policję. W trakcie sprawdzania układu kierowniczego zwrócili uwagę na kapiący płyn. Kierowca tłumaczył mundurowym, że są to skropliny z klimatyzacji. Jednak ciecz była tłusta. Okazało się, że to płyn hamulcowy.
mannoroth z- #
- #
- #
- #
- #
- 158
- Odpowiedz
Komentarze (158)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora