@archlord: państwo nie musi stawać się liberalne ten system sam upadnie. Rządzący może będą chcieli jeszcze jakoś go reanimować ze względu na armie urzędników, która w nim jest zatrudniona na ciepłych posadach podnosząc co chwilę wiek emerytalny np. do 80 lat ale zamiast na emeryturę to ludzie zaczną przechodzić na rentę. Podnosić składki w nieskończoność się nie da, bo ludzie nie są aż tak głupi i jak zobaczą że z
@archlord: No coz JKM kiedys twierdzil ze likwidujac wiekszosc wydatkow i jako jedyny podatek (oprocz poglownego i podatku od nieruchomosci) zostawiajac VAT w kilkanascie lat splacilibysmy obecne zobowiazania systemu emerytalnego w pelni - i to nie tylko wyplacajac na bierzaco emerytury, ale rowniez zostaloby na wyplate wszystkich emerytur ktore ludzie sobie wypracowali do tej pory.
@Shivaa: Zwolnienia z pracy zawdzięczasz ustawodawcy, który wprowadził przepisy stwarzające spore ryzyko (zwłaszcza dla małych firm) w przypadku zatrudnienia kobiety w ciąży. Wystarczy, że pójdzie ona na zwolnienie a następnie urlop wychowawczy, potem następna ciąża i właściwie przez kilka lat może jej nie oglądać w pracy - ale koszty etatu musi oczywiście ponosić. I do tego zatrudnić kogoś na jej zastępstwo.
Ja tego niskiego przyrostu jakoś nie widzę jak wychodzę np. na spacer do parku to wszędzie otaczają mnie matki/babki z wózkami i ryczącymi dzieciakami. Większość znajomych się hajta albo wpada i już maja po dzieciaku, miejsc w przedszkolach nie ma. Nigdy nie będą u nas ludzie mieli po 5 dzieci, bo hurtem to robią muslimy dla benefitów albo w krajach rozwijających się gdzie jest duża śmiertelność. Dla mnie te biadolenie nad niskim
@Kunin: Teraz akurat rodzą się dzieci osób pochodzących z wyżu lat 80-tych, który z kolei był efektem powojennego wyżu kompensacyjnego z lat 50. W ciągu kilku najbliższych lat liczba urodzeń zacznie znacząco spadać.
"Będziemy pracować aż do śmierci" - ale ja chcę pracować do śmierci. Chcę być aktywny tak długo, jak tylko będę mógł. Po to podjąłem trudne studia, po których, na samym początku, będę pewnie zarabiał mniej od wykwalifikowanego pracownika fizycznego, żeby być w branży, w której zarabia się coraz więcej, a nie coraz mniej, a efekty pracy nie zależą od kondycji fizycznej, więc osiemdziesięciolatkowie są najbardziej cenionymi autorytetami.
@MarkoRamius: Co to za studia? Jak chcesz siedzieć przy biurku to rzeczywiście można to robić na starość bo to mało wyczerpuje organizm. Chyba że cię demencja starcze dorwie lub alzheimer.
@geronimo80: Nieno, jasne. Nie można też wymagać, żeby np. górnik pracował do 70 roku życia.
Chodziło mi o to, nie zawsze i nie dla każdego jest tak, że niski wiek emerytalny jest czymś dobrym i obiektem marzeń.
Ja chciałbym odkładać sobie sam pieniądze i jak się okaże że będę pracował do śmierci, albo prawie do śmierci i nie przejem na emeryturze z tej kasy nic, albo prawie nic, to chciałbym,
Muszę to napisać, autor ujął w tym artykule pół prawdy, ale podsunął mi pomysł.
Najważniejszym wnioskiem z tego tekstu jest to, że ZUS to piramida finansowa. Rzekomo na początku swojego istnienia wysoki przyrost kompensował ujemny wynik finansowy tej konstrukcji, z tym nie będę polemizował, to najprawdopodobniej racja.
Autor jednak wydaje się nie wprost sugerować absurdalny wniosek - wystarczy zwiększyć przyrost, a system znowu zacznie działać. Tylko tutaj dochodzimy do kolejnej piramidy, której szanowny autor już zauważyć nie raczył:
@Nicolas_Bourbaki: Dodajmy, że składki ZUSowskie (czyli podatek celowy) skutecznie zniechęcają ludzi do rozmnażania się. Innymi słowy - wracamy do Bismarcka i jego "ludzi umierających na ulicach".
NIe twierdze i nigdy nie bede twierdzic ze wszystkim nalezy sie po rowno. I radze pamietac ze praca czlowieka ktory osiem godzin dziennie lata z lopatą tez jest potrzebna i to nawet tym, ktorzy kasy maja tyle, że nie potrafią jej sami wykorzystać. Po prostu podział dochodów w społeczeństwie jest i bedzie niesprawiedliwy i nie ma na to prostego sposobu. O to chodziło w moim poscie. Po za tym watpie zeby z
Komentarze (157)
najlepsze
Wykop za to zdanie.
PS: Drugi link (ten do reformy "kosmetycznej") nie działa.
Miałam możliwość wcześniej zmiany umowy na stałą ale szkoda mi było pieniędzy które musiałabym oddać państwu.
Kiedy pracodawcy dowiedzili się, że spodziewam się dziecka, szybko pozbyli się mnie, mimo, że wcześniej zapewniali mi wielką karierę.
I
http://gielda.onet.pl/czy-kobiety-w-ciazy-naduzywaja-zwolnien-lekarskich,18490,3049344,1,news-detal
A do tego wszystkiego oczywiście państwo zabiera jej
boze moje oczy, co za dysmózg to pisal? o te linki mi chodzi
Chodziło mi o to, nie zawsze i nie dla każdego jest tak, że niski wiek emerytalny jest czymś dobrym i obiektem marzeń.
Ja chciałbym odkładać sobie sam pieniądze i jak się okaże że będę pracował do śmierci, albo prawie do śmierci i nie przejem na emeryturze z tej kasy nic, albo prawie nic, to chciałbym,
Komentarz usunięty przez moderatora
Najważniejszym wnioskiem z tego tekstu jest to, że ZUS to piramida finansowa. Rzekomo na początku swojego istnienia wysoki przyrost kompensował ujemny wynik finansowy tej konstrukcji, z tym nie będę polemizował, to najprawdopodobniej racja.
Autor jednak wydaje się nie wprost sugerować absurdalny wniosek - wystarczy zwiększyć przyrost, a system znowu zacznie działać. Tylko tutaj dochodzimy do kolejnej piramidy, której szanowny autor już zauważyć nie raczył:
30
Co spowoduje nieuchronny spadek przyrostu w tych krajach, co jest rzeczą naturalną. Nie przez przypadek przyrost w krajach rozwiniętych jest niższy.
Skoro nie chcemy się cofnąć do poziomu biednych krajów afrykańskich, musimy raczej zmienić system.
Minimalna pensja brutto to ok 1350 brutto
korzystajac z kalkulatora jakich