Oranżada na miejscu i w woreczkach - PAMIĘTACIE?
Pamiętacie czasy gdy powszechnym było kupowanie oranżady na miejscu do wypicia. Nie płaciło się wtedy kaucji za szklaną butelkę albo w woreczkach
rafallubonski z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 192
Pamiętacie czasy gdy powszechnym było kupowanie oranżady na miejscu do wypicia. Nie płaciło się wtedy kaucji za szklaną butelkę albo w woreczkach
rafallubonski z
Komentarze (192)
najlepsze
"Pamiętam jak kupiłem dwie i jedną rozj%#?łem tuż przed domem - taki żal ;("
Podobnie tylko u mnie tragedia rodzinna. Mam zostawiła nam (mi i rodzeństwu) wyliczone pieniądze na kaskadę. Jako najmłodszy, zostałem oddelegowany aby nabyć produkt. Środek lata, skwar z nieba, cieszyłem się jak #!$%@? podskakując z nogi na nogę wracając do domu z butelką w rękach. No i gleba... nie uratowałem kaskady. Ból i smutek nie do opisania.Rodzeństwo
@Eclipse4G63: zależy co dla ciebie znana marka. Od coli i pepsi odbiegało to bardzo bardzo.
W życiu nie zapomnę wyrobów już młodszych jak tęczowa cola. Do dziś nie wiem jak to możliwe, żeby to było tak tanie. Ale #!$%@? było niedobre, do dziś nie wiem kto to pił...
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora