Mnie ciekawi, skąd Korwin wyciąga te swoje ciekawostki w rodzaju "70% ludzi nie jest w stanie zrozumieć rozkładu autobusu". No ja np. w życiu spotkałem chyba tylko te 30%.
Najlepsze jest to że ludzie słuchają Korwina a nie rozumieją chyba co on do nich mówi. co jest skandalicznego w stwierdzeniu "nie ma dowodu na to że hitler wiedział o holocauscie" to czy wiedział czy nie to inna kwesta, a to czy jest na to dowód to inna kwestia.
@Mamiser: Problemem jest to że on takie rzeczy wyciąga. Czy ktoś mu zadał takie pytanie ? Nie on sam wyciąga takie kawałki aby o nim mówiono. No debil w pełnej krasie.
Jego dywagacje nie są takie głupie ale to są dysputy akademickie, w wąskim gronie a nie na forum ogólnym do szerokich mas. Nie każdy chce być socjologiem, historykiem, geostrategiem itd. Ludzie mają problemy przyziemne, codziennie zmagają się z korkami, cenami paliw, małą ilością przedszkoli, ciągnącymi się rozprawami, upierdliwymi urzędami skarbowymi, biurokracją, drogami na których niszczą zawieszenia, brakiem autobusów i połączeń z małej miejscowości itd.
@t_e_o_m_o: Nie są też mądre. To zwyczajne "ciekawostki", które nikogo przeciętnie inteligentnego nie zadziwią, a już na pewno nie wymagają akademickich dyskusji. Ja rozumiem, że można się tym jarać jak się z tym spotykamy po raz pierwszy, ale po okresie gimnazjum powinno się z tego jednak wyrastać, a Korwinowi od kilkudziesięciu lat wydaje się, że rzucając takimi hasłami jest fajny i błyskotliwy (no i ewidentnie
Jego dywagacje nie są takie głupie ale to są dysputy akademickie
@t_e_o_m_o: są głupie, a poziom Korwina nie kwalifikuje się nawet na studenckie seminarium, a co dopiero akademickie dysputy. Coś tam usłyszał, coś przekręcił, czegoś nie zrozumiał, a potem poskładał z tego swoje liczne i nonsensowne "widzimisie".
Komentarze (312)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@t_e_o_m_o: Nie są też mądre. To zwyczajne "ciekawostki", które nikogo przeciętnie inteligentnego nie zadziwią, a już na pewno nie wymagają akademickich dyskusji. Ja rozumiem, że można się tym jarać jak się z tym spotykamy po raz pierwszy, ale po okresie gimnazjum powinno się z tego jednak wyrastać, a Korwinowi od kilkudziesięciu lat wydaje się, że rzucając takimi hasłami jest fajny i błyskotliwy (no i ewidentnie
@t_e_o_m_o: są głupie, a poziom Korwina nie kwalifikuje się nawet na studenckie seminarium, a co dopiero akademickie dysputy. Coś tam usłyszał, coś przekręcił, czegoś nie zrozumiał, a potem poskładał z tego swoje liczne i nonsensowne "widzimisie".
Komentarz usunięty przez moderatora