@kolorowy_jelonek: Wiek takiej ćmy nie liczy się od postaci dorosłej. Udowodnione jest doświadczalnie, że dorosłe owady zachowują wspomnienia z czasów, gdy były larwami, zwłaszcza te traumatyczne. Nic dziwnego - wewnątrz poczwarki strawieniu ulegają narządy, ale nie układ nerwowy.
A mnie najbardziej fascynuje to, że ona to robi po raz pierwszy i jedyny w życiu. O ile samo jedzenie + "zrzucanie przyciasnej skóry" jest ok to skąd ona "wiedziała" jak sobie zbudować ten kokon żeby spełniał wymogi? I nie satysfakcjonuje mnie odpowiedź "zapisane w genach" - to jest niewiarygodne jak skomplikowane procedury mogą tam (bo gdzie indziej?) być zapisane... To nie jest zwykły proces "chemiczny" wymuszony środowiskiem (za jaki można od
@sam-bady: może w jakiś sposób jest to fizjologicznie wymuszone? W dużym uproszczeniu, powiedzmy, że taką gąsienicę w pewnym momencie zaczyna swędzieć całe ciało i tylko pokrycie się w całości tą wydzieliną przynosi ulgę
@sam-bady: Tu żadnej magii nie ma, to jest zapisane w genach, zapisywało się w nich przez miliony lat. Po prostu taka metoda okazała się najskuteczniejsza i jest do tej pory przekazywana w genach. Taka gąsienica nie musi się nad niczym zastanawiać, ona wie kiedy co i jak ma robić. Podobnie pająki i produkcja sieci.
My też mamy w genach różne odruchy/zachowania, i kiedy się nad nimi zastanowisz, to wydaje się
Orientuje się ktoś czy z każdej gąsienicy wyrasta motylek/ćma? Jeśli sobie na podwórku znajdę jakąś i wpakuję do słoika z liśćmi to będę mógł to wszystko obserwować?
@Lopaaanie: Z większości wyrastają chrząszcze, bo ich jest najwięcej ;)
Możesz złapać i obserwować, ale to wcale nie jest takie proste, żę zapakujesz do słoika z liśćmi i wyrośnie. Te zwierzęta potrzebują określonych warunków, które musisz im zapewnić. Ja zabierałem do domu różne gąsienice jak byłem mały, ale wszystkie poumierały na różnych etapach (najczęściej się skokoniły i nie wyszły już nigdy). Pewnie miały za sucho, ale to nie były czasu
Komentarze (35)
najlepsze
O ile samo jedzenie + "zrzucanie przyciasnej skóry" jest ok to skąd ona "wiedziała" jak sobie zbudować ten kokon żeby spełniał wymogi?
I nie satysfakcjonuje mnie odpowiedź "zapisane w genach" - to jest niewiarygodne jak skomplikowane procedury mogą tam (bo gdzie indziej?) być zapisane...
To nie jest zwykły proces "chemiczny" wymuszony środowiskiem (za jaki można od
Podobnie pająki i produkcja sieci.
My też mamy w genach różne odruchy/zachowania, i kiedy się nad nimi zastanowisz, to wydaje się
Tam wylinek, zwróćcie uwagę, że ona przy wylince wymienia głowę na nową (づ•﹏•)づ
Kto to w ogole zaprojektowal ? Przeciez to musi byc algorytm na milion linii !!!
Możesz złapać i obserwować, ale to wcale nie jest takie proste, żę zapakujesz do słoika z liśćmi i wyrośnie. Te zwierzęta potrzebują określonych warunków, które musisz im zapewnić. Ja zabierałem do domu różne gąsienice jak byłem mały, ale wszystkie poumierały na różnych etapach (najczęściej się skokoniły i nie wyszły już nigdy). Pewnie miały za sucho, ale to nie były czasu
Komentarz usunięty przez moderatora