PiS sprawdza węgiel z Rosji - traci na tym śląskie górnictwo
W roku 2018 do Polski sprowadzono rekordową ilość 19,7 mln ton węgla, głównie z Rosji. Podczas spotkania z dziennikarzami w Katowicach wiceminister z PiS, Grzegorz Tobiszowski, ocenił, że wzmożony import poskutkował nadwyżką węgla na rynku i kłopotami z jego składowaniem.
juzwos z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 113
- Odpowiedz
Komentarze (113)
najlepsze
Trochę przekręciłem, chodziło o budowę z dala od złóż i transport węgla przez cała Polskę. Baca-Pogorzelska pisała kiedyś że taka konfiguracja śmierdzi na kilometr ustawką pod rosyjski węgiel (bo mają blisko a koszt transportu jest znaczy), nie mogę teraz znaleźć,
@micelangeloB:
Owszem.
Nie jest to wiedza tajemna, a proces ten odbywa się przez prywatnych pośredników i bezpośrednio przez należącą do Państwa spółkę Węglokoks.
Część węgla jest sprowadzana i konsumowana przez sektor energetyczny, który jest państwowy lub przez sektor ciepłowniczy i komunalny, który jest samorządowo-prywatny.
Jednym z największych importerów na rynku jest Węglokoks, który jest państwowy i kiedyś działał jako eksporter węgla, a od niedawna jako importer.
Pewnie to PiS zmiksował mózg autora na gładka papkę.