W skrócie "Afera dębowa pod Wołczynem w największym skrócie polegała na tym, że nieustaleni i nieukarani do dzisiaj sprawcy wycięli tam nielegalnie setki drzew, a alarmujący o procederze świadkowie byli zastraszani, a ich mienie podpalano."
"Daniel R., rolnik z Rożnowa, który był wykonawcą podpaleń (razem z innymi osobami, których nie dało się ustalić) - dostał wyrok 14 lat więzienia; Michał A., właściciel fabryki mebli w Łęce Mroczeńskiej, który był zleceniodawcą podpaleń -
takie wyroki w Polszy dostają szefowie zorganizowanych grup przestępczych zabijających ludzi, handlujących narkotykami, ludźmi, wymuszających haracze. nasz system jest śmieszny, kary są za niskie.
Komentarze (3)
najlepsze
"Afera dębowa pod Wołczynem w największym skrócie polegała na tym, że nieustaleni i nieukarani do dzisiaj sprawcy wycięli tam nielegalnie setki drzew, a alarmujący o procederze świadkowie byli zastraszani, a ich mienie podpalano."
"Daniel R., rolnik z Rożnowa, który był wykonawcą podpaleń (razem z innymi osobami, których nie dało się ustalić) - dostał wyrok 14 lat więzienia;
Michał A., właściciel fabryki mebli w Łęce Mroczeńskiej, który był zleceniodawcą podpaleń -