Ergo Hestia, czyli nie wypłacimy Ci odszkodowania z OC i co nam zrobisz.
Dzień dobry
Od mojego wpisu na mikroblogu minął ponad tydzień: https://www.wykop.pl/wpis/4036...
I sprawa nabiera coraz bardziej absurdalnych rozmiarów….
Ale od początku:
Jechałem po pracy do znajomego, nagle uderzenie w tył auta, utrata panowania i auto wpada do rowu w pobliski lasek. Sprawca zatrzymuje się, przeprasza że niby się zagapił, na początku uszkodzenia nie wydają się duże, zderzak tylny, szyba przednia pęknięta przez uderzenie gałęzi, lusterko, lampa i drobne obcierki. Sprawca prosi aby nie wzywać policji, sprawdzam dokumenty samochodu, prawo jazdy, wszystko ok. Zgadzam się na spisanie oświadczenia (do 3 lat wcześniej dwie kolizje nie z mojej winy na oświadczenie i nie było problemu).
Po przyjeździe lawety uszkodzeń widać coraz więcej, robimy zdjęcia, w międzyczasie przejeżdżają znajomi sprawcy i jedziemy do mnie do domu spisać oświadczenie, robię zdjęcia wszystkich dokumentów, auto chłopaczka tłucze się, leje się płyn chłodniczy, odpada zderzak, rozbita lampa ale nie chce mu już robić problemów, mam wszystkie potrzebne dokumenty więc sprawca odjeżdża.
Zgłaszam szkodę do Ergo Hestia, wysyłam dokumenty, przyjeżdża rzeczoznawca, okazuje się że od uderzenia auto ma skrzywioną podłużnicę, konstrukcję i wylicza szkodę całkowitą. Wszystko idzie bezproblemowo do czasu. Po prawie 3 tygodniach dzwoni do mnie zdenerwowany sprawca kolizji, trochę nie rozumiem o co mu chodzi, pyta mnie po co mu robię problemy, że nachodzi go jakiś gość z Hestii itp. Wieczorem dzwoni spokojniej jeszcze raz że wraca po pracy do domu z auta przed jego domem wyskakuje gość zatrzymuje go mówi że jest z Hestii i że nakazuje mu z nim jechać, straszy od razu że będzie za wszystko płacił, grozi mu za to więzieniem rozmawia z ojcem, wchodzi za nim do domu jak do siebie itp, rozmowę na głośnomówiącym słyszy także mój brat. Trochę nie chce mi się wierzyć więc olewam temat.
Kolejnego dnia w pracy dzwoni do mnie telefon, odbieram i jakiś facet pyta gdzie jestem, twierdzi że czeka u mnie przed domem i za ile będę, w końcu dowiaduję się że jest z Hestii więc informuje go że będę po 18. Przyjeżdżam przed 18 zaraz za mną auto i facet już czeka pod bramą, myślę że może cos pilnego, jedziemy na miejsce zdarzenia, miało trwać to chwile a trwa około 2 godziny. Pracownik Hestii wymusza zeznania, dla niego nie ma słowa nie pamiętam, musi cos wpisać, twierdzi że to formalność, powiem szybko i jedziemy, czuję się trochę jak na przesłuchaniu oskarżony o zabójstwo.
Po opowiedzeniu wszystkiego, od razu jestem atakowany że kłamię, że się z nim ścigałem, że nie dostane nawet grosza i mam mu podpisać oświadczenie ze rezygnuję z ubezpieczenia. Mówię mu żeby mi nie wmawiał głupot i nie oskarżał, na co grozi prokuratorem więzieniem. Informuje go że nie przestraszę się go i chce dostać to co mi się należy, na co podnosi głos i mówi że każdy myśli że mu się należy i zaczyna wymieniać jakie to sprawy prowadził i ile osób zrezygnowało z odszkodowań mimo że też twierdzili że im się należało. Na sugestie że to jest nieuczciwe odpowiada że świat jest pełen nieuczciwości i takie jest życie. Wysiadam i idę do domu.
Kolejnego dnia dzwoni do mnie ze sprawca kolizji nie chce z nim współpracować, nie odbiera telefonów. Dzwonie do sprawcy który mówi i że nie będzie rozmawiał więcej z kimś kto grozi mu prokuratorem i fałszywie oskarża.
Pracownik Hestii wydzwania do mnie żebym powiedział mu gdzie jest auto które we mnie uderzyło, mówię żeby mi nie groził bo to jest przestępstwo, na co twierdzi że w kodeksie karnym są same groźby i on tak może bo jest byłym policjantem. (teraz domyślam się dlaczego jest byłym)
Likwidator szkody twierdzi że mam współpracować z pracownikami i wysłać im umowę sprzedaży auta sprawcy, że nie interesują ich zdjęcia z kolizji. Sprawca twierdzi że kończyło mu się ubezpieczenie więc powymieniał części i auto sprzedał, robię fotki umowy i wysyłam do likwidatora szkody który mówi mu znaleźć auto które we mnie uderzyło, bo nie dostanę żadnego odszkodowania.
W tej chwili już minęło ponad 30 dni od stłuczki i nie dostałem od Hestii żadnego dokumentu, informacji itp mimo że ustawowo do 30 dni sprawa powinna zostać zakończona.
Słowo w słowo opisałem o Ergo Hestia prawdę jak działa ich likwidacja szkody, w niczym nie skłamałem czy nie minąłem się z prawdą. Wiadomo że każdy kupi polisę tam gdzie najtaniej ale tak dla ciekawości opisuję jak próbują zniechęcić człowieka do odszkodowania. Domyślam się że było wiele osób którzy się przestraszyli i wycofali roszczenie dzięki takim zagrywką ze strony ubezpieczyciela.
https://zapodaj.net/d2d93e5cba...
https://zapodaj.net/d8c44d197f...
Komentarze (169)
najlepsze
Będzie kosztowało pewnie tyle co nowy samochód z salonu ale płaci ubezpieczyciel więc Ciebie to nie obchodzi, na żadne odkupywanie niszczonego samochodu zgadzać się nie musisz.
A im dłużej będą przy tym przeciągać sprawę tym więcej zapłacą za samochód zastępczy.
(a jak się będą odwoływać to może nawet i z 2 lata).
Tak czy inaczej to nie będzie jego problem bo on będzie miał czym w tym czasie jeździć i własnej kasy wykładać nie musi.
@mnlf: pominąłeś tylko, taki szczegół że najpierw trzeba wygrać sprawę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mnlf: No jak jednak "sąd nie przyklepie" to ktoś zapłacić musi.
I ma rację. Możesz poczytać ustawę :
"Osoba, której odpowiedzialność jest objęta ubezpieczeniem obowiązkowym, a także osoba występująca z roszczeniem, powinny przedstawić zakładowi ubezpieczeń, Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu lub Polskiemu Biuru Ubezpieczycieli Komunikacyjnych posiadane dowody dotyczące zdarzenia i szkody oraz ułatwić im ustalenie okoliczności zdarzenia i rozmiaru szkód, jak również udzielić pomocy w dochodzeniu przez zakład ubezpieczeń, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny lub Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych roszczeń przeciwko sprawcy szkody."
Nie
Nie ma przebacz, że typ przeprasza itd. jak cię walnął to mógł uszkodzić wszystko wewnątrz.
@chilon: Hestia też potrafi kłamać, że wypowiedzenia OC nie dostali i żądać zapłaty za następny rok - i to wszystko gdy mam w ręku potwierdzenie odbioru przez Hestię wypowiedzenia wysłanego (i otrzymanego przez nich w terminie). Takie trolle tam pracują.
Dzięki takiej modyfikacji, każdemu z nas opłacałoby się wykupować OC u dobrych ubezpieczycieli. W obecnym systemie OC kupuje się tam, gdzie najtaniej, bo i tak
@amarel Mam zdjęcia pojazdu sprawcy, uszkodzony cały przód.
Na Twoim miejscu - z nikim o niczym na gębę bym nie gadał.