Śmieciarz zakochany w książkach. Zebrał ich tysiące i stworzył bibliotekę dla...
![Śmieciarz zakochany w książkach. Zebrał ich tysiące i stworzył bibliotekę dla...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_FXRaoJmXO6QRNce1c7E5VeeDQwQOQEeR,w300h194.jpg)
Gdy miał 13 lat, przeczytał Odyseję Homera, która na zawsze zmieniła jego spojrzenie. „Po jej przeczytaniu sam zacząłem przeżywać swoją odyseję. Dotrę do Itaki, kiedy zobaczę biblioteki i książki w całym moim kraju”. Jeździ śmieciarką od ponad 20 lat.
![aleteia_pl](https://wykop.pl/cdn/c3397992/aleteia_pl_yyfLVLw4q4,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 38
Komentarze (38)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@karta_pulapka: Podstawą jest wychowanie i grupa rówieśnicza. Olany wychowawczo mól książkowy będzie zachowywał się głupio i nieodpowiedzialnie mimo zgromadzonych mądrości książkowych, których nijak nie będzie w stanie wykorzystać w realu.
Jednocześnie prosty, unikający lektur ''normik'' bez problemu intuicyjnie rozgryzie życie bez wspomagania się duchowymi wzniosłościami.
PS. Dla mnie bycie redaktorem w wydawnictwie nie jest niczym lepszym niż bycie smieciarzem. Patrząc na dzisiejsze listy bestsellerów to nawet wolałbym być smieciarzem.
1. pot. «pracownik firmy wywożącej śmieci»
2. pot. «człowiek niechlujny, śmiecący wokół siebie»
3. pot. «człowiek gromadzący stare, niepotrzebne rzeczy»
4. pot. «człowiek wygrzebujący ze śmietników różne rzeczy»
SJP PWN
Czyli do niego pasuje nawet więcej niż jedna definicja z powyższych. :)
O ile się orientuję, pracownicy firm wywożących śmieci, nie lubią tego określenia.
Myślę że ze względu na szacunek wobec ich niewdzięcznej, acz pożytecznej pracy, należy unikać tego określenia wobec nich.