Odcinkowy pomiar prędkości zaskarżony do sądu. Czy to początek końca tego...
![Odcinkowy pomiar prędkości zaskarżony do sądu. Czy to początek końca tego...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_llFXX2huqtccPQ94MXX6K5zB0DDzM9bO,w300h194.jpg)
Odcinkowy pomiar prędkości ma naruszać prawo do prywatności i ochrony wizerunku - twierdzi kierowca z Tych, który pozwał Instytut Transportu Drogowego. Powołał się na wyrok niemieckiego sądu, który kazał wyłączyć kamery w Niemczech.
![cerambyx](https://wykop.pl/cdn/c3397992/cerambyx_8DKG99aEcD,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 14
- Odpowiedz
Komentarze (14)
najlepsze
Odcinkowy pomiar jest najskuteczniejszy i działa na całym odcinku a nie tylko punktowo jak stacjonarny radar. Ale janusze dostają jakiejś sraczki gdy widzą informacje o pomiarze i jadą 20 km/h mniej niż można.
Jakby za wolniejszą jazdę oddawali punkty.
I dlatego koleś ma marne szanse na wygraną. Zresztą niemieckie prawo jest ostrzejsze w kwestii używania kamer i ochrony wizerunku. Choć pozytywnym by było, gdyby sąd zbadał czy system po zbadaniu prędkości i niewykryciu naruszenia prędkości usuwa zdjęcia i inne informacje.
Ja bym jeszcze wykorzystał te systemy (Viatoll i odcinkowe pomiary) do wskazywania pojazdów do kontroli złamania zakazu prowadzenia pojazdów.
Wystarczy po wjechaniu do strefy zatrzymać się przy np: najbliższym sklepie, kupić sobie coś na drogę i już można zupełnie legalnie jechać 2-3 razy szybciej... im większa kolejka w sklepie tym szybciej będzie można jechać. Jeśli wiemy jak długa jest droga z pomiarem to można dość precyzyjnie określić potrzebną prędkości i