Nie są. Mogą inwestować w przyszłych pracowników już na etapie ich edukacji średniej. Niektórzy pracodawcy wiedzą czym jest inwestycja w kapitał ludzki, finansują edukację, szkolenia i praktyki na podstawie kontraktów zawieranych z młodymi, ale już pełnoletnimi osobami co skutkuje wykwalifikowaną kadrą. Ale lepiej narzekać, być "januszem" i oferować głodowe wynagrodzenie oczekując cudów.
Komentarze (2)
najlepsze