1. Ja rozbijam na stołku (taborecie), do 4 nóżek podkleiłem gumę porowatą (akurat miałem taką na podeszwy 3mm grubą) klej Boterm GTA. 2. Pod deskę do rozbijania podkładam złożony w kilka warstw stary ręcznik.
@Floyt: nie tak źle - kilkanaście minut to filmik pokazujący jak zrobić screenshota w telefonie - na taką maszynkę to lekko 45 minut można było poświęcić :-)
@twerithc: Kiedyś pustą deskę tłukli, żeby sąsiedzi myśleli, że znów schabowe na obiad. A do pracy brali kanapkę z plackiem ziemniaczanym, bo wyglądała jak ze schabowym.
Problem pierwszego świata. U mnie, w bloku gdzie średnia wieku na klatce to 60+, w niedzielę rano jest pewien czas, gdy wszyscy sąsiedzi klepią te kotlety, można się dopasować i dołączyć do orkiestry.
Mam jeden problem z takimi wynalazkami. Pomijając oczywiście kwestie ceny i skuteczności. Są po prostu za duże, szkoda na to miejsca w domu, nawet w restauracji, chyba, że prowadzi się znaną kotleciarnię która sprzedaje ze 100 porcji na dzień.
@jaktrwogatonawykop: No jeśli ma się willę z kuchnią wielkości przeciętnego mieszkania to może znalazłoby się miejsce na te wszystkie gadżety. Chociaż wydaje mi się, że takie osoby to jedzą głównie na mieście, albo wynajmują kucharza na większe spotkania.
@Bolszoj: jak masz wille to jesteś klasa średnia i nie jesz na mieście jak klasa robotnicza tylko zapraszasz gości aby u Ciebie jedli i robili z tobą biznes
Większość tych blogerów kulinarnych to takie zabawki dostaje w prezencie od handlowców-producentów w zamian za pseudo test i chwalenie produktu jaki by nie był. Ta pani na swoim vblogu testuje różne wynalazki - wszystkie są super i niezbędne. A ta jej kuchnia wygląda jakby była używana tylko w czasie nagrania video.
Komentarze (255)
najlepsze
1. Ja rozbijam na stołku (taborecie), do 4 nóżek podkleiłem gumę porowatą (akurat miałem taką na podeszwy 3mm grubą) klej Boterm GTA.
2. Pod deskę do rozbijania podkładam złożony w kilka warstw stary ręcznik.
Cały zestaw elegancko tłumi rąbańsko...
I jeszcze wkładam do worka foliowego coby nie pryskało dookoła.
@paliwoda: wpłukiwać to możesz igłofiltry albo studnie, nieuku.