ja tam nie widzę, żeby go jadła. Moim zdaniem opos się opił i tarantula, jako dobra koleżanka szukała mu odpowiednie miejsce odpoczynku, żeby się wymiocinami nie zakrztusił, ewentualnie żeby deszcz na niego nie padał, a tu jakiś cymbał świeci po oczach...
a tak sobie myślę że skoro jest ocieplenie klimatu i wszystkie większe ssaki itp wymierają to co je zastąpi? może właśnie pająki będą rosnąć sobie do wielkości psów itp ( ͡°͜ʖ͡°)
@Kaiborr: do oddychania. Owady nie mają płuc tylko tchawki, które nie są w stanie dostarczyć wystarczająco tlenu do zasilenia większego organizmu. No chyba, że tego tlenu byłoby więcej ¯\_(ツ)_/¯ Zdaje się, że w czasach prehistorycznych były już wielgachne owady ale mogły takie być gdyż stężenie tlenu w powietrzu też było wyższe.
Zwyczajowo w kilku językach, m.in. w polskim, mianem "tarantuli" nazywa się niesłusznie wiele większych gatunków pająków, zwłaszcza ptaszników. Jednak w języku angielskim również oficjalnie nazwy wielu ptaszników zawierają słowo "tarantula".
To nie jest żadna tarantula. Na 90% jest to ptasznik olbrzymi (lasiodora parahybana). Miałem kiedyś takiego. Jak mi s--------ł, to moja mamuśka spać po nocach nie mogła.
@xblackwidowx: dwa razy mi uciekły. Raz uciekł mi olbrzymi i raz czerwonokolanowy. Wbrew pozorom to są prawdziwi uciekinierzy na szczęście mało agresywne gatunki.
Komentarze (35)
najlepsze
A na zatkane zatoki? Nie będzie szczypało?
TAK CZY SIAK:
Zdaje się, że w czasach prehistorycznych były już wielgachne owady ale mogły takie być gdyż stężenie tlenu w powietrzu też było wyższe.
Pająk też chyba ma tchawki...
( ͡° ͜ʖ ͡°)
ostatnio nawet komarow coraz mniej