Żyją w kontenerze budowlanym. Od urzędników usłyszeli, że…mogą stracić dzieci
Zawalił się ich dom; pani Agnieszka i pan Mariusz z dwojgiem małych dzieci żyją w kontenerze budowlanym bez łazienki i toalety. Pani Agnieszka nie pracuje, bo dodatkowo opiekuje się schorowaną matką pana Mariusza. Para zamiast uzyskać pomoc, usłyszała od pomocy społecznej, że może stracić dzieci...
a.....a z- #
- #
- #
- #
- 138
- Odpowiedz
Komentarze (138)
najlepsze
Ps. Samo 1000 zl dostaja socjalu za dzieci, matka emeryture dodatkowo... No jesli by ojciec pracowal chocby za minimalna, to maja 3500 zl na gospodarstwo domowe.
Ta wieś jest 14 km pod Lublinem,a w samym mieście może płace nie są porywające, ale robota się znajdzie dla każdego. Myślę, że gdyby wzięli cztery litery w troki,
"dej mnie"
za 1200zł można w Lublinie znaleźć 3-pokojowe mieszkanie (jest jedno)
za 1120zł można wynająć 2 pokoje (50m2), mieszkanie umeblowane, plus media.
To już lepiej mieć chyba mieszkanie w Lublinie, a nie kontener na jakimś zadupiu, bez kibla i bieżącej wody.
Mieszkając w takim Lublinie oszczędzasz na dojazdach, masz pracę bliżej i więcej opcji.
Bardzo słusznie że chcą im dzieci zabrać.
Nawet jak
Tłumacząc na polski: jak akurat nie pije.
To ile lat ma to dziecko że nie może chodzić samo? Za gówniaka to był standard. Wielu rodziców pracowało, a dzieciaki do szkoły przychodziły z kluczem zawieszonym na szyi. Dziecko przez bagna się do tej szkoły
@Kargaroth: Zakładam, że jak każdy normalny, myślący człowiek masz ubezpieczony dom na wypadek takiej okoliczności.
To nie są warunki
Ale jak czytam, że typ "pracuje dorywczo" to jednak nie.
Swoją drogą, jak można dopuścić do faktu, że dom im się wali na łeb? Wybuch gazu, trzęsienie ziemi, tajfun, to tak. Oni byli niezaradni już wcześniej, ale #!$%@? strzelę sobie dwójkę dzieci.
Komentarz usunięty przez moderatora