@Gladiatus: Niekoniecznie muszą być miasta... mogą pracować w polu... Gdzie daleko widać jak ktoś ucieka. Za próbę ucieczki można dołożyć wyrok x3. Myślę że powinni pracować... za jedzenie + coś na fajki.
U nas kiedyś było podobnie. Gdy przychodziła zima, to autobusy przywoziły więźniów i darmozjady odśnieżali i posypywali chodinki piachem. Nie było, jak teraz, siedzenie na dupie, oglądanie TV i żarcie za frajer.
Choć jestem po stronie aby więźniowie pracowali to podchidziłbym do tematu bardzo ostrożnie bo jest bardzo krótka droga między tym, a niewolnictwem. Przykład płynie z więzień w USA gdzie "zarabiają" 30c/h a minuta rozmowy telefonicznej to kilka dolarów.
Na dodatek więzienie nazywa się "ośrodkiem resocjalizacji" nie bez powodu. Niestety takowej resocjalizacji się nie prowadzi i wychodzi człowiek z kicia gorszy niż był...
@silentpl: lepiej jak popracuje i coś zarobi niż spędza czas wolny z innymi kryminalistami ucząc się "kryminalnego" fachu. Zresztą - jeden znajomy klawisz opowiedział mi jak wygląd resocjalizacja. Co można powiedzieć kolesiowi który mówi że on jest złodziejem i złodziejstwo to najlepsze zajęcie na świecie. Możesz takiemu kolesiowi #!$%@?ć a on i tak swoje wie lepiej.
@silentpl: Tylko ż nikt ich do pracy nie zmusza. Pracują ci co chcą. Mają normalną pensję tylko że całośc wypłacana jest przy wyjściu do ręki dostaną kilkaset złotych by mogli sobie coś kupić w więziennym sklepie
Komentarze (88)
najlepsze
źródło: comment_E4ivM16k35ruP4zNDRMkYZiXRlr8iKeX.jpg
PobierzNa dodatek więzienie nazywa się "ośrodkiem resocjalizacji" nie bez powodu. Niestety takowej resocjalizacji się nie prowadzi i wychodzi człowiek z kicia gorszy niż był...