Polska jest moją Ojczyzną, nie jest moim państwem...
“Dla wielu z nas Polska nie jest państwem prawa. Bandyta ma lepiej niż emeryt. Jest nawet lepiej chroniony niż niejeden uczciwy obywatel….”. "Powoli każdy z nas staje się więźniem we własnym kraju. Strach wyjść nawet do sklepu a widok policjanta nie napawa otuchą, bezpieczeństwem lecz obawą…..”.
l.....x z- #
- #
- #
- #
- 107
Komentarze (107)
najlepsze
Gdy wieczorne zgasną zorze,
zanim głowę do snu złożę,
modlitwę moją zanoszę,
Bogu Ojcu i Synowi.
Dop$!$%%!cie sąsiadowi!
Dla siebie o nic nie wnoszę,
tylko mu dosrajcie, proszę!
Kto ja jestem?
Polak mały! Mały, zawistny i podły!
Jaki znak mój? Krwawe gały!
Oto wznoszę swoje modły do Boga, Maryi i Syna!
Zniszczcie tego sk!$#ysyna!
Mojego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada!
Żeby mu
1. W ogólnym sensie masz rację co do tego że urzędnik działa w granicach prawa. Problem polega na tym, że czasem prawo daje mu możliwość te granice przesuwać z czego on często na szkodę obywatela korzysta.
2. Próbowałeś kiedyś opłacić prawnika? Tu nie chodziło o sytuację kiedy syn-multimilioner kłoci się ze swoją macochą-multimilionerką o spadek ojca miliardera. Tu chodzi o sytuację kiedy ktoś zarabiający tysiąc złotych musi opłacić papuge za
http://www.demokracjabezposrednia.pl/
Pojechalem w rejony w ktorych nigdy nie bylem. Przed zaparkowaniem rozgladalem sie czy nie ma zakazu nigdzie. Zakaz widzialem 15m dalej. Jako ze rejony mi nieznane poszedlem nie w ta strone. Zawrocilem i przechodzac obok mojego samochodu(2 minuty od zaparkowania) zobaczylem straz miejska rozdajaca blokady 5 samochodom. Okazalo sie ze dostawczak przyslanial znak zakazu.
Moja Mama prowadzila dzialalnosc gospodarcza ( 2001-2009 ) i pracowala na umowe o prace.
Pewnego pieknego dnia ( okolo sierpnia 2008 ) otrzymala informacje ze zajmuja jej wynagrodzenie, blokuja dwa konta bankowe egzekucja urzedu skarbowego.
Okazalo sie ze chciala oszukac skarb banstwa na 112zl poniewaz zataila jakis tam dochod w 2003 roku !!
Takze wszystko sie moze zdarzyc, mielismy zablokowane konta przez 3 tygodnie.
Ha! Zawsze wiedziałem, że tak naprawdę jesteś premierem Tuskiem! ;-)
Nie można wracać rowerem nawet po jedynym piwie, ale to jeszcze nic, nie można prowadzić roweru. Co więcej już raz poszło to pod ponowne rozpatrzenie i uczeni prawnicy i nie doszukali się w tym nic dziwnego, nie rozumiem tego, zupełnie.
Przecież jadąc rowerem nie śpiesząc się nie przekroczymy prędkości 15 km/h, czyli mamy i tak 4 razy szybszy czas reakcji niż kierowca samochodu jadący z
Minimalne wynagrodzenie za prace, które w innych krajach wystarcza na podstawowe opłaty+odłożenie na czarną godzinę ,w Polsce ledwo/nie wystarcza na same opłaty.