Gdyby auta na sprzedaż przejeżdzające rzekę Odrę nie traciły czasami po kilkaset tysięcy kilometrów (szczególnie w samochodach z lat 90-tych i początku XXI wieku, gdzie samochody rzeczywiście mogły przejechać znacznie więcej km niż obecnie) niektórzy kierowcy mogliby się pochwalić przybliżonymi przebiegami.
@kemot369: i tak i nie - amerykanie mówią, że auto będzie jeździć tak długo, jak będziesz je obsługiwał/naprawiał. Tu mamy 1.6mln kilometrów z oryginalnym silnikiem i skrzynią - nawet dla TDI to nie mały wyczyn, a tu mam jak dobrze pamiętam 2.0 Nu. Problem natomiast jest utrata wartości - w pewnym momencie taniej może wyjść kupno nowego auta, niż naprawa starego - no chyba, że tak jak tutaj auto się
@Student_AWAS dla tedei to wyczyn? Nawet mega awaryjne na wykopie 2.0 TDI zdarza się z grubo ponad milionem. Pewnie duża część 1.9tdi była skręcana z 700 czy 800 tys km i nadal jeździ z przebiegiem 223tys km. Ja miałem benzynę która potrafiła przy 200tys km brać litr oleju na 1000km, mój egzemplarz był skręcony z 450 na 176 tys km i było stabilnie.
@Biohazard86: zaokraglijmy to do 800km zeby nie jezdzila w weekendy- to 8h z predkoscia 100km/h - a gdzie zjazdy, podpisywanie papierow, ograniczenia predkosci? 400km na dwie osoby to ok da rade ale tez troche meczace ale to juz zalezy od czlowieka - ja po 800km musze dwa dni odsypiac zmeczenie
@tellet: no niestety, azjatyckie auta rdzewieją i nie będę tu niczego ukrywał - jednakże Hyundai i Kia rdzwieją podobnie jak Toyota, więc dość powoli :-), jednakże nie jest to poziom np Renault. Dlatego warto zakonserwować takie auto, szczególnie progi + blachę za nadkolami i spód... czyli de facto całe auto, lol.
Choć i bez tej konserwacji 10 lat mamy na pewno spokoju, więc ;).
Ten samochód to według mnie genialny wybór, akurat mam wtyki w hyundaiu i potwierdzają że jest totalnie bezawaryjny. Klasyczny silnik 1.6, bardzo udany, bez wad. Do tego nieśmiertelny automat klasyczny który z takim silnikiem się nudzi i mamy przepis na milion kilometrów.
@dziki_pl: sam mam Optimę, ale mocno zastanawiałem się nad Elantrą w marina blue :-). W sumie do dzisiaj za mną chodzi, hehe, bardzo fajny samochód - w stosunku do I30 jest trochę większa, ma prostsze zawieszenie z tyłu - ogólnie proste, sprawdzone - choć akurat Optima ma silnik z tej samej rodziny, co tutaj, więc ^_^.
@ksiak: jeździłem obecną generacją (ale nie tą, którą dostała :) tą obecną w Polsce) i nie odniosłem wrażenia, by było twarde. Wyciszenie też znacznie się poprawiło w porównaniu do modelu, którym jeździła właścicielka tej z 1mln :).
No jak dla mnie to jest niezły fejk historyjka pod reklamę i budowanie wizerunku firmy ale wy możecie wierzyć że Hyundai ma takie dobre serduszko. Typowy amerykański scenariusz jest typowy, taki nie za wiarygodny.
Dziwna ta historia jest w ogóle. Fajnie ze dali nową ale ciekawi mnie lista napraw w starej maszynie. Wogóle jakie ona musiała walić przebiegi by nabić tyle kilometrów szok.
@a-lexis: ogólnie w Rosji śmiga co najmniej kilka udokumentowanych Elantr/Rio/Solarisów (Accent) z przebiegami 300K+, najwięcej ma jakiś Solaris 640K prawie - z tego co czytałem najpoważniejszymi naprawami było łożysko w kole, alternator oraz pompa wody (ta w Hyundai'ach jest na pasku pomocniczym, więc nawet nie trzeba ściagać/ruszać rozrządu). Wszystko silniki PB.
Komentarze (165)
najlepsze
Choć i bez tej konserwacji 10 lat mamy na pewno spokoju, więc ;).
Typowy amerykański scenariusz jest typowy, taki nie za wiarygodny.
https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:1dTykltEER8J:https://www.caranddriver.com/news/a15348454/really-long-haulin-what-its-like-to-drive-200000-miles-per-year/+&cd=5&hl=pl&ct=clnk≷=pl
Lista napraw - tego nie znam, ale silnik i skrzynia jest oryginalna, więc pewnie coś, co można określić jako jakieś mniejsze naprawy/zużycie.