Prawidłowo postawiona wielka płyta ma żywotność rzędu 100-150 lat. Każdy element powinien być ze sobą zespawany, a następnie zalany betonem. Wychodzi z tego konstrukcja niemalże monolityczna o na prawdę wielkiej wytrzymałości. Problem w tym, że za ancien régime najczęściej spawano konstrukcję (czasem nie w każdym wymaganym punkcie) a beton zastępowano często... gazetami, szmatami, gruzem i innym śmieciem. Pręty zbrojeniowe, które wystają z betonu (albo ze szmat) po prostu rdzewieje i konstrukcja traci
A już się stwierdza że wielka płyta jest bardziej wytrzymała nie tylko niż było to w planach, ale i od budynków w nowszych technologiach. Wszystko kwestia czy nie oszukiwali na ilości tych "spinaczy".
Był kiedyś artykuł o tym na wykopie - jeden z architeków mówił, że dla oszczędności/szybkości nie łączono wszystkich wiązań wedle instrukcji producentów. W końcu ktoś zauważył, że i tak, i tak stoi
Komentarze (58)
najlepsze
Czyli prozaiczniej "Niechaj druga strona też zostanie wysłuchana" - bez konieczności googlowania.
czyli jak jestem pod wpływem alkoholu lub na kacu tzn ze jestem nienormalny?
Był kiedyś artykuł o tym na wykopie - jeden z architeków mówił, że dla oszczędności/szybkości nie łączono wszystkich wiązań wedle instrukcji producentów. W końcu ktoś zauważył, że i tak, i tak stoi