Nie mam ryjka, a muszę kwiczeć
Na uniwersytecie Yale przywrócono do życia ponad sto mózgów świń. Pośmiertnie. Po oddzieleniu od reszty ciała. To potencjalnie równie przerażające jak eksperymenty Sergeia Brukhonenko z psimi głowami. Ale tamto było 1939. W Rosji.
mateusz-wielgosz-777 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 207
Komentarze (207)
najlepsze
#!$%@? to jest srogo ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Cyrus717: większość wykopków i tak nie zauważy nawet że już nie są w piwnicy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
EDIT: chociaż właściwie to pewnie ciągle będą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@PDCCH: może uda Ci się dostać i będziesz monitoringiem miejskim, albo moderatorem na redtube
Siergieja Briuchonienki
#grammarnazi
Przy okazji, jeśli ktoś nie zna cyrylicy, albo nie wie na czym polega transkrypcja alfabetów niełacińskich, to strona ushuaia zrobi to za was automatycznie (obsługuje języki wykorzystujące cyrylicę, jak bułgarski, macedoński etc., ale także inne obce dla nas alfabety, jak ormiański).
Co za hipokryzja, codzienne autor tego artykułu chodzi do hipermarketu, gdzie w zamrażarkach są stosy poćwiartowanych świń i innych zwierząt. Śmierć tych z uniwersytetu chociaż nie poszła na marne. Nadal takie eksperymenty to bardziej sci-fi, ale może zdobyte środki na badania doprowadzą nas do innych odpowiedzi i pomogą w leczeniu jakiegoś schorzenia.
Ale nie lepiej krzyczeć hurr durr biedne
@emjot86: ...poprzedzoną życiem w klatce 1x2 metry, po kolana we własnym gównie, a słońce widzi się godzinę przed śmiercią, jadąc na rzeź.
po drugie- podczas badan nad tym "problemem" opracowano wiele lekow immunodepresyjnych (by organizm nie odrzucal przeszczepu) ktore ratuja zycie ludziom
po trzecie- mozliwosc (czesciowego przynajmniej) przywrocenia mozgu do zycia jest jak najbardziej przydatna przy ratowaniu ludzi ktorzy mieli np udar mozgu
@szymon_g: immpunosupresyjnych