Przypomniały mi się godziny spędzone na beztroskim rąbaniu przeciwników w MK na automatach w salonach gier video. Umiejętność wciśnięcia odpowiedniej kombinacji klawiszy dla zadania 'fatality' to był prawdziwy lans. Tak się zdobywało uznanie, szczególnie jak grało się z kilkunastoma osobami za plecami dopingującymi graczy (bo z tego co pamiętam to grało się na dwóch).
Komentarze (133)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Zapowiada się super! :D
Jak dla mnie wygląda trochę kanciasto. Ale skojarzenia z MK2 są znaczne.
Zabrakło kreatywności?
0:52. Tak jak bym nie miał problemu z jedzeniem obiadu oglądając wszelakie fatality, tak to mnie zgina w pół za każdym razem.
http://www.youtube.com/watch?v=t-NolhJYPg4