Przypomniały mi się godziny spędzone na beztroskim rąbaniu przeciwników w MK na automatach w salonach gier video. Umiejętność wciśnięcia odpowiedniej kombinacji klawiszy dla zadania 'fatality' to był prawdziwy lans. Tak się zdobywało uznanie, szczególnie jak grało się z kilkunastoma osobami za plecami dopingującymi graczy (bo z tego co pamiętam to grało się na dwóch).
Jako brzdąc grywałem w MK1/2/3. Wtedy to MK podbijała poprzeczkę brutalności.
W tej najnowszej brutalność jest taka statyczna, jakoś brakuje jej dynamizmu, GoW robi na mnie większe wrażenie.
Nie czuć w tych fatality tej ekspresji nienawiści do przeciwnika. Tej radości z masakrowania ciała / napawania się cierpieniem ;) Poza Mileną postacie zachowują się jakby robiły to z przymusu, a nie ku zaspokojeniu swych sadystycznych żądz :D Tego
x lat temu gralem we wszystkie czesci mortala na "flipperach" i zaj#$iscie mnie to jaralo. nie wiem czy teraz taka gra bedzie w stanie ukrasc moj wolny czas
Nie jesteśmy dziećmi. Nikt nie powiedział, że to jest normalne. Filmik zamieszczony tu został w charakterze ciekawostki by wiedzieć jak ta gra będzie wyglądać i czy warto ją kupić lub w nią zagrać.
Pomysł nie taki nowy. Pamiętacie taką grę na PSX pt. "Thrill kill", która nigdy się nie ukazała oficjalnie w sklepach i krążyła tylko w kręgach pirackich? Także była krwawa (dlatego się nie ukazała) i także były tam elementy odrywania części ciała i wgryzania się do krwi.
@Patiomkin: ja także niejeden dżojstik przy MK2 "rozdziewiczyłem"... miałem Mk2 na czterech dyskietkach do Amigi, do dziś pamiętam pierwsze FATALITY jakie zobaczyłem, wykonane na mnie przez moją 7 letnią wtedy siostrę ( oO ), której technika gry była dość nieokiełznana ... Było to
Komentarze (133)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Zapowiada się super! :D
Jak dla mnie wygląda trochę kanciasto. Ale skojarzenia z MK2 są znaczne.
Zabrakło kreatywności?
0:52. Tak jak bym nie miał problemu z jedzeniem obiadu oglądając wszelakie fatality, tak to mnie zgina w pół za każdym razem.
http://www.youtube.com/watch?v=t-NolhJYPg4
Jako brzdąc grywałem w MK1/2/3. Wtedy to MK podbijała poprzeczkę brutalności.
W tej najnowszej brutalność jest taka statyczna, jakoś brakuje jej dynamizmu, GoW robi na mnie większe wrażenie.
Nie czuć w tych fatality tej ekspresji nienawiści do przeciwnika. Tej radości z masakrowania ciała / napawania się cierpieniem ;) Poza Mileną postacie zachowują się jakby robiły to z przymusu, a nie ku zaspokojeniu swych sadystycznych żądz :D Tego
lepsza jakość
(Fatality Mileeny jest lekko przecenione)
Nie jesteśmy dziećmi. Nikt nie powiedział, że to jest normalne. Filmik zamieszczony tu został w charakterze ciekawostki by wiedzieć jak ta gra będzie wyglądać i czy warto ją kupić lub w nią zagrać.
rzeczywiście czuć klimat Mk2 i Mk3, mam nadzieje, że w końcu Mk wróci na swoją "dobrą drogę" ;D
PS: a pamięta ktoś Portal Komnat? xDD
http://www.wykop.pl/link/196916/13-gier-ktorych-rodzice-nie-powinni-kupowac-dzieciom-pic/
@Patiomkin: ja także niejeden dżojstik przy MK2 "rozdziewiczyłem"... miałem Mk2 na czterech dyskietkach do Amigi, do dziś pamiętam pierwsze FATALITY jakie zobaczyłem, wykonane na mnie przez moją 7 letnią wtedy siostrę ( oO ), której technika gry była dość nieokiełznana ... Było to