Szkoła szkodzi na mózg. Dobre wiadomości dla dzieci, gorsze dla rodziców

W ławkach zasiadają dziś dzieci, które nie znają świata bez komputerów i Internetu. Neurobiolodzy twierdzą, że gdybyśmy chcieli sztucznie stworzyć środowisko maksymalnie blokujące ten nowy potencjał ludzkiego umysłu, byłoby to coś na kształt dzisiejszych szkół.

[m.....n]

To nie jest tak, że nauczyciele nie są przystosowani. Dzisiejsze pokolenie nauczycieli po prostu nie potrafi uczyć. Olewa swój zawód nie interesując się nawet rozwojem wiedzy o ich przedmiocie. Dziś wygląda to tak, że odbębniają pięć godzin w szkole, a naprawdę to uczą na korkach w domu.

Pokolenie prawdziwych nauczycieli to niestety te, które już odchodzi na emeryturę. Wychowani przez przedwojennych wykładowców. Miałem przyjemność, że właśnie tacy nauczyciele uczyli mnie matematyki, fizy,

[m.....n]

@msichal: A za komuny to mieli góry złota? W stanach średnia płaca nauczyciela to 50 000 $ rocznie. Mało? I spójrzmy na wyniki przez nich osiągane w testach międzynarodowych. Niżej niż nasi uczniowie. Tak, kraj przeznaczający na jednego ucznia 10 000$ rocznie osiąga gorsze wyniki niż np. Czechy czy Polska.

[l.....a]

@msichal: "W sumie po co?" Jak to po co? Językiem polskim posługujesz się na co dzień. Poza tym matura z tego przedmiotu nie sprawdza tylko wiedzy polonistycznej (tak naprawdę nie trzeba mieć ŻADNYCH informacji o epokach, żeby zdać) - sprawdza głównie umiejętność czytania ze zrozumieniem, znajomość trudnych słów, selekcję informacji.

Poza tym, wiedza, jaką zdobywa się na polskim to wiedza, jaką powienien posiadać KAŻDY wykształcony, ineligentny człowiek. To są podstawowe informacje

[szprychuu]

Przydaloby się przemyśleć maturę z języka Polskiego. Według mnie to kpina, że wykształceni ludzie z komisji edukacji uważają, że każdy tekst maturalny da sie opisać tylko w jeden sposób, i to tylko zgodny z podanym kluczem. Dzisiaj jest to bardziej umiejętność zgadywania odpowiedzi w kluczu niz logicznego czy też kreatywnego myślenia na matur ze.

Będąc umysłem ścislym przez 12 lat trwania wszystkich szkół uczyłem się przedmiotów humanistycznych tylko po to aby je

[Sad_Statue]

@szprychuu: O właśnie. Ja wprawdzie nie mam ścisłego umysłu, ale klucze w maturze z Języka Polskiego to jakaś kpina. Szkoła uczy szablonowego myślenia, pod klucz właśnie, a to z pewnością nie jest dobre.

[CDIV]

@szprychuu:

Przydaloby się przemyśleć maturę z języka Polskiego.

Twoja pisownia jest tylko potwierdzeniem tej tezy.

[wielbiciel_dzemu_truskawkowego]

nie porownuj tv do internetu i komputera. TV oglupia gdyz uzywane sa tylkor receptory wzroku, to tak jakbys sie patrzy nonstop w sciane. W internecie rozwijane jest logiczne myslenie, efektywnosc wyborow, szybka obrobka danych na to co jest pozyteczne a co trzeba wy%#bac. Tak wiec to jest wogole co innego. Artykul faktycznie posiada wiele prawdy. Jednak niczego to nie zmienia.

[Corranh]

@wielbiciel_dzemu_truskawkowego: Może i nie zmienia, ale w tym kontekście należałoby sie zastanowić po co nam w ogóle szkoła jaką znamy? Jaki jest sens płacenia nauczycielowi za nawijanie o geografii czy faktach historycznych skoro w razie potrzeby cała dostępna wiedza jest w zasięgu jednego kliknięcia, przedstawiona o wiele bardziej przystępnie, obrazowo i przyjemnie niż może to zrobić nauczyciel (nie wspominając już nawet o poziomie nauczania w Polsce polegającego często na recytowaniu przezz

[anonim1133]

@enemydown: Jak nauczyciel potrafi ciekawie opowiadać/zainteresować to nie widzę w tym nic złego. Ja w podstawówce miałem świetną nauczycielkę Histori, na jej lekcjach wszyscy słuchali o czym opowiadała, bo mówiła naprawdę ciekawie. Aż chciało się słuchać. Sam wtedy miałem same 6 bez dodatkowej nauki, bo po prostu słuchałem. I to było fajne:) W dalszych szkołach już nie było tak kolorowo, kolejne lekcje ciągnęły się coraz bardziej i jedyne co mnie interesowało

[nieocenzurowany88]

Kłamstwo! Dzieciaki wcale nie nudzą się w szkołach. Mogą sobie założyć kosz na głowę nauczycielowi, posłuchać sobie firmy z telefonu, nakręcić jakiś super czaderski filmik na YT z tego jacy to oni są zaj#$iści. Na przerwie mogą sobie wyskoczyć po dopalacze, by się lepiej siedziało w szkole albo polatać po korytarzu i pokrzyczeć "ale urwał", "daj kamienia". Po lekcjach natomiast mogą pójść pobawić się w słoneczko ewentualnie przejść się na koncert ryszarda

[msichal]

@nieocenzurowany88: Dziwne, niedawno skończyłem gimnazjum i nawet połowy z podanych przez Ciebie zjawisk nie zaobserwowałem. A nie było to jakieś burżujskie prywatne gimnazjum tylko zwykłe publiczne, tylko na wsi.

[bnc1]

@msichal: ty patrz, a ja skończyłem kilka lat temu, i podobne rzeczy zaobserwowałem - tylko oczywiście ta wizja jest bardziej uwspółcześniona

co prawda nikt nauczycielom kosza na lekcjach nie zakładał, ale burdel był (bywał, zależy u kogo)

gimnazjum też na - w zasadzie - wsi

[p.....y]

Tą panią poproszę na przyszłego ministra edukacji. Serio. Gdzie można na nią głosować?

[v0ldenet]

@pies_harry: Nie można, w demokracji (HA HA, demokracja) politycy ustalają takie rzeczy.

[K.....o]

@v0ldenet: przecież sama może wystartować chociażby w zbliżających się wyborach samorządowych, wystarczy tylko, że założy komitet i zbierze poparcie

[p.....x]

W tekście tym brakuje mi jeszcze cytatu : "Wszyscy zgadzają się ze sobą a będzie nadal, tak jak jest"

Taki mój przykład z życia wzięty :

Pamiętam jak w podstawówce przerabiałem historię starożytną

Pamiętam jak w gimnazjum przerabiałem historię starożytną

Pamiętam jak w liceum przerabiałem historię starożytną

W gimnazjum i liceum nawet udało się dojść do II wojny światowej - a gdzie miejsce na historię polski nowożytnej ? gdzie wydarzenia ważne z

[FapinoTrololo]

"W ławkach zasiadają dziś dzieci, które nie znają świata bez komputerów i Internetu."

W latach 90, dzieciaki nie widziały świata po za TV.

[Zabatrawiasta]

@FapinoTrololo: Tylko, że w artykule jest mowa o komputerach. Telewizja i komputer to zasadnicza różnica. Telewizja nie uczy myśleć a jest tylko papką na mózg (za wyjątkiem programów dokumentalnych). Natomiast komputer uczy selektywnego przetwarzania informacji i o to chodzi w tym artykule, dlatego też myślę, że przykład raczej nietrafiony.

[jasamek]

@Acodin: Od czterech godzin trolujesz wykop. Fajnie jakby ktoś Ci dał awans na szary nick, bo zgłoszenia już poszły.

[Dzemus]

Mój kumpel chodzi do jednego ponoć 'elitarnego' liceum. Opowiadał, że na informatyce miał kartkówki z kolejności przycisków na paskach narzędzi w MS Word.

Chyba idealny przykład bezsensowności niektórych nauczycieli.

[p.....h]

Szkoła jest fajna, w technikum na technik informatyk na oprogramowaniu biurowym gramy w Counter-Strike przez sieć i GTA 3 (nie przez sieć jakby się ktoś uczepił czasem) :))

[trutek]

@prolimatech: U nas na oprogramowaniu biurowym byliśmy pytani już na ocenę z zasad BHP :)

[bnc1]

@trutek: a wasi koledzy pójdą do roboty i na drugi dzień z niej wylecą, bo będzie wydawało im się że jak dostają tytuł technik-informatyk to automatycznie posiadają umiejętności niezbędne do pracy

[d.....8]

Nie chcę posyłać swoich dzieci do szkoły. Już lepiej, żeby sobie zamiast tych 8h w ławce, 4h godziny pograło w jakieś rozwijające gry albo 4h pobiegało dla zdrowia za piłką, a 4h poczytało książki z biblioteki/szalało na Wikipedii. Wszystkiego co nauczyłoby się do poziomu liceum jestem w stanie nauczyć go sam, a z pomocą Internetu/bibliotek jestem w tanie wskazać mu źródła wiedzy, które sam nie posiadam.

Ale socjalista wie lepiej co jest

[nieocenzurowany88]

@Zabatrawiasta: Dokładnie, też nie twierdzę, że to co pisał dpc8 jest złe, ale szkoła uczy też pewnej systematyczności i jest dla dziecka tak jakby obowiązkiem tak jak dla dorosłego praca. Dzieci wstają rano do szkoły na ósmą i wiedzą, że jak nie wstaną to mogą ponieść tego konsekwencje. Natomiast dziecku nie chciałoby się pewnie wstawać w zimowy poranek o siódmej rano tylko po to, by pobuszować na Wikipedii. Według mnie taki

[Zabatrawiasta]

@dpc8: Tak to prawda co napisałeś z jednym ważnym szczegółem. Dziecko nie uczyło by się samo dla siebie gdyż nie ma on takiej świadomości. To szkoła przede wszystkim wpaja potrzebę nauki, w domu mimo że warunki do nauki byłyby lepsze, a czas krótszy, to dziecko i tak by poświęcało temu zerowy czas, bo wolałoby grać w piłkę 4 godziny i 8 godzin grać w gry.

Napiszesz zaraz, że od tego jest