@apkwiatosz: to zależy, później już była normalna rekrutacja Żydzi byli zamknięci w gettach, gdzie panowały okrutne warunki, więc nie ma co się dziwić, że chętnych nie brakowało
@Adanoss: "20 maja przywieziono do obozu 30 więźniów przestępców kryminalnych narodowości niemieckiej, wybranych na żądanie Hößa z obozu w Sachsenhausen. Oznaczono ich numerami od 1 do 30 i osadzono w bloku nr 1. Jako więźniowie funkcyjni przeznaczeni byli do nadzoru nad więźniami"
@markoopolo: tak, 200 letni dziadek, ktory gówno wiedział gdzie jest i kiedy (nie musieli mu nic mówić Niemcy), wie, co sie działo globalnie i kto gdzie szedł xDD błagam
Ta, świadek naoczny kłamie i jakiś tam histeryk wie lepiej jak było i nie kłamie
A ja znam historie opowiadane przez byłych więźniów obozów (nie z książek) którzy mówili, że niektórzy Polacy na stołówce potrafili zabić przypadkową osobę żeby wziąć jej posiłek. Niemcy często nawet wskazywali palcem która osobę mają zabić żeby dostać ten dodatkowy posiłek. Oczywiście nie dotyczy to pewnie tylko Polaków, ale Polacy też to robili, takie
@dedik A ja znam historie opowiadane przez byłych więźniów obozów (nie z książek) którzy mówili, że niektórzy Polacy na stołówce potrafili zabić przypadkową osobę żeby wziąć jej posiłek. Niemcy często nawet wskazywali palcem która osobę mają zabić żeby dostać ten dodatkowy posiłek. Oczywiście nie dotyczy to pewnie tylko Polaków, ale Polacy też to robili, takie są fakty opowiadane przez naocznych świadków. Mogę o tym zrobić znalezisko z tytułem "cala prawda o
Komentarze (52)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Żydzi byli zamknięci w gettach, gdzie panowały okrutne warunki, więc nie ma co się dziwić, że chętnych nie brakowało
@UFC_Jest_W_Dupie: coś w stylu aresztu domowego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A ja znam historie opowiadane przez byłych więźniów obozów (nie z książek) którzy mówili, że niektórzy Polacy na stołówce potrafili zabić przypadkową osobę żeby wziąć jej posiłek. Niemcy często nawet wskazywali palcem która osobę mają zabić żeby dostać ten dodatkowy posiłek. Oczywiście nie dotyczy to pewnie tylko Polaków, ale Polacy też to robili, takie
A ja znam historie opowiadane przez byłych więźniów obozów (nie z książek) którzy mówili, że niektórzy Polacy na stołówce potrafili zabić przypadkową osobę żeby wziąć jej posiłek. Niemcy często nawet wskazywali palcem która osobę mają zabić żeby dostać ten dodatkowy posiłek. Oczywiście nie dotyczy to pewnie tylko Polaków, ale Polacy też to robili, takie są fakty opowiadane przez naocznych świadków. Mogę o tym zrobić znalezisko z tytułem "cala prawda o