Ksiądz przyznał się do molestowania i czynności seksualnych z ministrantem.
Rodzice winą obarczają własne dziecko. Babcia prosi by nie robić proboszczowi problemów, podobne stanowisko ma ojciec, który twierdzi że chłopak tymi oskarżeniami może skrzywdzić księdza. Parafianie mówią, że skoro było mu tak źle to po co chodził na plebanię i że inni ministranci się nie skarżą.
saakaszi z- #
- #
- #
- #
- 386
- Odpowiedz
Komentarze (386)
najlepsze
@MamZespolTouretta: do parafii obok,
Ale do tego potrzeba samodzielnego myślenia, a regularne pranie mózgu od dziecka zrobiło swoje. Dobre nie jest to, co podpowiada Ci serce, sumienie, empatia albo chociaż logika - ale to, co mówi ksiądz.
"Ksiądz się do tego przyznał."
"Ja w to nie wierzę."
"Nadal?"
"Jak mu było źle- czego chodził na plebanię?!" I atak na dziennikarza że śmie w ogóle świętość księdza podważać!
Niereformowalny
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja #!$%@?... To jest #!$%@? dramat. Ksiądz powinien trafić do sztumu a rodzina ofiary powinna dostać solidny #!$%@?.
"Spowiadam się z tego." ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
Aa to luzik! Rozejść się! Nie ma