Taksówkarze protestują. Chcą, żeby było jak dawniej. W XXI wieku?
Może być problem, bo świat odjeżdża już z tego postoju. Taksówkarze protestują. Żądają wyrównania szans w konkurencji z kierowcami Ubera, Taxify i "przewozem osób". Ale ich świat nieodwracalnie się zmienił.
sznaps82 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 322
- Odpowiedz
Komentarze (322)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
A - jakbym chciał zamówić od siebie do Warszawy, to mam problem, albo Januszerię lokalną (~30km) + milion cebulionów,
B - jadąc Uberem/Taxify z góry wiem ile zapłacę,
C - mam taniej
Wiem, że taxi Januszy pieką dupska, uważam, że jeśli chodzi o nowelizację, to najbardziej zdrowym posunięciem byłoby wymaganie przewozu osób (choć też nie jestem przekonany - w końcu to też jest bzdura, przecież codziennie z kimś jeżdżę i co z tego), a przede wszystkim skasowanie licencji taksówkarskich, albo jeśli ktoś chce, to niech płaci za coś, co zezwala na korzystanie z buspasów (może klient w taki sposób zdecyduje się na cierpa, bo np mu się spieszy). A kwik pod tytułem Uber = HIV to czysta januszerka i krzyk świń, którym ktoś zmienia zasady korzystania z koryta na wyłączność.. Ale kraj mamy taki, że Janusze będą darły mordy pod sejmem i urządzały strajki (prym wiodą górnicy, ale to historia na inny raz, ale cierpom wiele
No przecież to zaleta, czemu przedstawiają to jako wadę?
znaczy - "to się nie opłaca"
Nie wiem co robisz zawodow, ale gdyby pojawiła się konkurencja, która nie przestrzegałaby przepisów, których przestrzeganie Ciebie kosztuje dodatkowo 1000zl miesięcznie, to też byś się #!$%@?ł.
W moim mieście jest bardzo mało niezrzeszonych taksówkarzy. I myślę, że jest tak w większości miast. Nie trudno o znalezienie taniej taksówki, która jednak przestrzega przepisy.
Tylko wąsaty janusz nie potrafi zrozumieć tego, że jako klient sam decydujesz z kim chcesz jechać.