Powalony na łopatkę, czyli jak pani ekspedientka przeczołgała mnie na...
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_BSHSnVZ3iMHQAa5UtsTnVNTWyzp9W0Q6,w300h194.jpg)
Kupno kawałka zmielonego mięsa czasem zamienia się w nie lada wyczyn. Zwłaszcza, gdy za ladą stoi ekspedientka twarda jak sucha krakowska.
- #
- #
- #
- #
- 202
Kupno kawałka zmielonego mięsa czasem zamienia się w nie lada wyczyn. Zwłaszcza, gdy za ladą stoi ekspedientka twarda jak sucha krakowska.
Komentarze (202)
najlepsze
To tak jakby kierowca autobusu nie zatrzymywał się na kilku przystankach, bo tak szybciej będzie w zajezdni.
@bialy100k: W pewnej radomskiej mięsnej firmie płacą właśnie za 30 minut po zamknięciu. Tyle że ogarnięcie sklepu trwa około 90 minut i dlatego pewnie ta pani niektóre czynności zrobiła wcześniej.
Żałosne to było zachowanie kobiety.
Pokrojonego towaru nikt nie kupi, po czym piszesz, że polędwica jest już pokrojona...
ma zmielić 1 kg bo on będzie kotlety mielone o 21 robił.
A babka zostanie na nadgodziny będzie rozbierać maszynę i czyscić
Dobra ja to Panu zmielę, niech se pan to żre i żyje dalej.Tfu.
Cała historia prawdziwa jak świadek TVN.
Inny
@MWittmann: I dodatkowo ruchają na nadgodzinach.
- Poproszę o zmielenie łopatki
- Mam maszynę umytą
- Czyli odmawia Pani zmielenia?
- Tak
- Poproszę kartkę, długopis i będziemy pisali że... jak się Pani nazywa?
- Pfff, to ile Pan chce tego?
Działa zawsze, nawet u mechanika
Nie czytałeś?
Komentarz usunięty przez moderatora