Pracownicy Castoramy żądają podwyżki 900 zł
Związek zawodowy w Castoramie wszczął spór zbiorowy z pracodawcą. Żądają zwiększenia wynagrodzenia o 900 zł dla każdego pracownika tak, aby każdy otrzymywał 3500 zł brutto.
murarz13 z- #
- #
- #
- 348
- Odpowiedz
Związek zawodowy w Castoramie wszczął spór zbiorowy z pracodawcą. Żądają zwiększenia wynagrodzenia o 900 zł dla każdego pracownika tak, aby każdy otrzymywał 3500 zł brutto.
murarz13 z
Komentarze (348)
najlepsze
nadal mniej niż u nich, ale takie przeliczanie jest idiotyczne
Jak sklep osiągnie sukces sprzedażowy, to nie podzieli się premiami z pracownikami co na to zapracowali.
Kierownictwo potrafi się też przyczepić o kontakt z klientem, że za mało towaru wciskają klientom i robią gówno-szkolenia z przekonywania klientów do zakupienia produktów w tym
@badtorro: Minimalne, więc płaca minimalna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak wywalczą to skończy się dla nich jeszcze gorzej - bo jak pensja przekroczy opłacalność pracownika albo dołożą obowiązków, albo obetną część etatów, albo zastąpią ich innymi rozwiązaniami.
Komentarz usunięty przez moderatora
To co na magazynie odwalają przez zwolnienie magazynierów powinno być ścigane przez PIP. Przez takie dźwiganie cięzkich gówien mogą szybko zajechać stawy/kręgosłup.
Potem kierownicy krzyczą: OLABOGA ZNOWU #!$%@? NA L4 SIEDZI LEŃ
No #!$%@? ciekawe czemu xD
No generalnie się pozmieniało. Kiedyś byli ci od "chętnie pomogę" nosili towary klientów, pomagali, klienci zadowoleni, a teraz nie ma ludzi, wszystko się #!$%@?. Jak są premie to dostają je przydupasy kierownika. No generalnie żart. I z tego co wiem Castorama też nie ma praktycznie ochrony, jest jeden ludek który chodzi przy tych
Komentarz usunięty przez moderatora
hehe ale prywaciarzy d00pka zapiecze c'nie mati? #!$%@? januszy prezesików w porszawkach pod swoimi willami co to tylko leżą żrą i nic nie robią c'nie mati? xD
tylko żeby potem nie było płaczu, że stolik w ikei nie kosztuje 30 a 300 zł.
@Mordschlag: a kto te stoliki kupi? Przecież stoliki czy inne rzeczy kupuja ludzie, też pracownicy. Im więcej zapłaci się pracownikom tym oni więcej kupią. To rozumieją na zachodzie i tam jest redystrybucja, która zwiększa w ten sposób popyt. Tutaj jakoś tego idioci nie rozumieją.