Chiński pilot próbuje rozmawiać po angielsku...
Chyba Chiny nie nadążają za tym ultraszybkim rozwojem gospodarczym i liczbą lotów, którą muszą obsługiwać. (A gdyby tak musiał awaryjnie lądować na zastępczym lotnisku?)
- #
- #
- 160
Chyba Chiny nie nadążają za tym ultraszybkim rozwojem gospodarczym i liczbą lotów, którą muszą obsługiwać. (A gdyby tak musiał awaryjnie lądować na zastępczym lotnisku?)
Komentarze (160)
najlepsze
Nie nauczy go w pięciominutowej korespondencji angielskiego, a jego zachowanie tylko potęguje spiralę niezrozumienia. Zamiast używać lotniczej wyraźnej i surowej dykcji (zwłaszcza w takiej sytuacji) zadaje pytania
Z pewnością nie masz problemu