Sąd w Poznaniu skazał instruktora krav magi, który odmówił treningu osobom LGBTQ
Instruktor krav magi nie miał prawa odmówić przeprowadzenia treningu z udziałem osób LGBTQ – stwierdził w prawomocnym wyroku Sąd Okręgowy w Poznaniu.
RzeczpospolitaPRAWO z- #
- #
- #
- #
- #
- 423
Komentarze (423)
najlepsze
Tzn prostytutka jak mówi, że nie, to mogę ją pozwać do sądu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@newton82: ale niedokładnie, brakuje jeszcze "#!$%@?" po instruktorze :)
Ich wybór, inny sklep ZAWSZE się znajdzie.
To odmów mi
@habib: a może nie jest homofobem (bo nie BOI się gejów), tylko ich poprostu nie lubi? Tolerancja nie polega na uwielbianiu, tylko (jak sama nazwa psugeruje) na znoszeniu, pomimo braku sympatii - ale odkąd każdego, kto nie klaska na paradzie równości, porównuje się do nazistów, ze swastykami na ręku to nie ma się co dziwić że społeczeńśtwo się polaryzuje.
Zresztą, przykład co podałeś: arachnofobii - podejrzewam
@Ryzoslaw: Ale homofobia nie oznacza tylko strachu, ale też awersję, nienawiść czy dyskryminacje. I ten instruktor dopuścił się dyskryminacji odmawiając im wykonania usługi ze względu na ich poglądy.
@ZaginionyPakiet:
Od razu widać #!$%@? sądownictwa.
Taką delikatną i pionierską w sumie sprawę robić na papierach bez rozprawy to trzeba być idiotą...
Co tu się odsądowia?
Niedługo za odmowę tęczowemu wojownikowi będzie
Natomiast drukaż był pracownikiem, a nie właścicielem (o ile mnie pamięć nie myli) i on już nie ma obowiązek zachować się zgodnie z regułami pracodawcy. Chciałbyś stracić zamówienie (i zarobek), bo pracownik odmówił klientowi?
" Teoretycznie nie mogę sprzedawać bez kasy fiskalnej. Ale dostawca energii powinien poinformować nas o braku zasilania a nie poinformował i nie mamy kas przenośnych. Co ciekawe nie mogę też zamknąć od tak sklepu trzeba by było dzwonić po pozwolenie do (tutaj jakiś skrót podała). I jak
tutaj juz to nie obowiazuje,
a co jest najlepsze, nigdy ale to nigdy, przedstawiciel Facebook Twitter nie powie ze - to prywatna firma moga robic co chca.
Ponieważ istnieje cos takiego jak kontrola edytorska. Facebook Twitter udaja, ze sa tylko platformami pośredniczącymi a to ludzik odpowiada na to co napisał. Gdyby Facebook Twitter przyznali sie do tego ze
@mobilisinmobile: Kiedy Facebook czy Twitter złamał prawo?
Gdyby ten człowiek handlował autami i przyszedłby ktoś kto obrzucałby go wyzwiskami to też nie może mu odmówić sprzedaży auta?