Ksiądz odmówił matce pochówku syna. Skandaliczne słowa proboszcza.
Pochówek własnego dziecka to dla każdego rodzica ogromne nieszczęście. Cierpnie pani Apolonii z Gdyni spotęgowała decyzja proboszcza z rodzinnej parafii. Duchowny odmówił pochówku jej syna.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 156
Komentarze (156)
najlepsze
Przecież to by właśnie było naruszenie ich wolności.
Ksiądz zrobił to z szacunku dla przekonań tego człowieka - wypiął się na kościół, czuł się laikiem, to może mieć pogrzeb świecki.
Bo jeśli tak, bo pewnie jakaś niewielka część ludzi w jednej i drugiej grupie się pokrywała - to chętnie porozmawiaj z taką osobą, aby zrozumieć, jak ona godzi taki światopogląd.
A dlaczego ciężko? Jeśli w gminie jest cmentarz komunalny to tam nikt nie pyta o wyznanie i sposób pogrzebu tylko po prostu urzędnik sprzedaje miejsce.
Jeśli nie ma cmentarza komunalnego to:
ustawa o cmentarzach:
Art. 8.2. W miejscowościach, w których nie ma cmentarzy komunalnych, zarząd
cmentarza wyznaniowego jest obowiązany umożliwić pochowanie na tym cmentarzu,
bez jakiejkolwiek dyskryminacji, osób zmarłych innego wyznania lub niewierzących.
A gdyby zorganizował mszę, to darłbyś japę, że jak to tak można organizować mszę wbrew woli nieboszczyka. I to jest właśnie hipokryzja: twoje pitolenie od rzeczy
Nie zdziwikbym się gdyby koleś mieszkając w Niemczech, nie opłacał podatku na kościół, a wtedy wykreślają takiego z listy wierzacych. Był swego czasu cały artykul o tym jak polacy w niemczech próbują przycebulic i nie płacą, a później zaskoczenie, że kościelnego nie mogą dostać :-D
@ReggieSomething: oszukał system xD
Z tego zwiazku wyznaniowego nie da sie wystąpić. Nawet jak zostaniejsz apostatą, nawet jak spalisz kosciol czy nasikasz do chrzecielnicy- nawet ekskomunika nie jest jednoznaczna z wyje8aniem z kosciola katolickiego xD
Po prostu wedlug nich na zawsze pozostajesz katolikiem i gowno da sie z tym zrobic.
Czy ktoś tu widzi jakąś nieprawidłowość? Mi by się dla przykładu zwyczajnie nie chciało poświęcać całego dnia w tym wypadku.
Albo przyjmujesz wiarę z całym dobrodziejstwem inwentarza albo nie, jak nie wierzysz i nie uczęszczasz jako członek religii, to na jaką cholerę chcesz cokolwiek od niej?