Żabka wygrywa w sądzie. Pierwsze uniewinnienia od łamania zakazu handlu.
Dwa wyroki uniewinniające i trzy odmowy wszczęcia postępowania. Franczyzobiorcy Żabki mogą działać i handlować we wszystkie niedziele, jako placówki pocztowej.
Cziken1986 z- #
- #
- #
- #
- #
- 327
- Odpowiedz
Komentarze (327)
najlepsze
A najlepsze jest to, że w tym popieprzonym kraju "prawdziwe" placówki pocztowe są zamknięte w niedzielę.
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
#pdk
@pawelJG: Partia prawicowa z programem lewicowym... ¯\_(ツ)_/¯
Duże sieci handlowe nie mogły sobie pozwolić na wolne w niedzielę, bo w końcu straciliby połowę weekendu gdzie utarg jest największy, a klientów odebrałyby im inne sieci pracujące w niedzielę.
Obecnie wszyscy są zmuszeni do zamknięcia sklepu w niedziele niehandlowe, a więc mogą zrobić sobie wszyscy wolne (jak nikt nie sprzedaje, to nikt nikomu nie podbierze klientów). Efekt dla pracowników jest różny. Czasem obejdzie się bez zwolnień, po prostu w sobotę jest największy ruch i większość robi przy kasach i na hali, a w niedzielę ogarnia się kwestie rozładunku, zapasów i uzupełnienia towaru na nadchodzący dzień. Czasem jednak zwyczajnie pozbywają się 10-20% kadry skoro są krócej otwarci. I tak każdy pracownik miał zagwarantowane dni wolne, więc zostającym nie zmieni to nic poza faktem, że wolne mają zwykle w niedzielę i jakiś dzień powszedni, a reszta będzie szukać pracy gdzieś indziej.
Dla klientów to zmienia jedynie tyle, że jest blisko dwa razy więcej ludzi w galeriach i marketach w soboty.
Jeśli chodzi o mniejsze sklepy jak żabka to mają one dużo mniejszą moc przerobową i siłą rzeczy pracując jeden dzień więcej nie stwarzają dużego zagrożenia dla dużych sieci handlowych. Właśnie przez to wykorzystują wszystkie możliwości aby w ten jeden dzień zarobić więcej niż przez resztę tygodnia. Kogoś przypiliło, czegoś zabrakło i ma jedynie ten sklepik. Sam mam sklepik osiedlowy w którym kiedyś często kupowałem w weekend. Czy to fajek nie kupiłem w piątek, czy nie zrobiłem zapasów żarcia, czy czegoś zabrakło, chwila samochodem i jestem. Po kilka rzeczy nie opłaca się stać w kolejkach, a te małe sklepy mają zwykle wystarczający asortyment. Niestety teraz pod sklepem jest kolejka po kilkanaście samochodów i do kasy nie czeka się minutę, a kwadrans. Sklep za mały, mieści dwie kasjerki i kilku klientów, reszta stoi na zewnątrz jak za starych,
To projekt znaczka pocztowego Żabki?
W ogóle skoro już piszemy ustawy pod zniszczenie konkretnej firmy to po prostu zakażmy ustawą Żabce bycia otwartą w niedziele i już, po co w ogóle stwarzać pozory uczciwego państwa? Boimy się krytyki innych państw? Przecież taka potęga jak
@TenebrosuS: powieszą obrazy, sklep się przekwalifikuje na placówkę handlowo- kulturalną i Żabki dalej będą obchodzić ten p------y przepis w akompaniamencie pękających dup kato-komunistów (✌ ゚ ∀ ゚)☞