Jak działa dysleksja?

Moja siostra ma dysleksje, więc zrobiłem dla mamy odcinek żeby zrozumiała o co chodzi w tym całym problemie. Czym objawia się dysleksja? W jaki sposób myślą dyslektycy? Jak działa mózg dyslektyka? Jak pomóc dziecku z dysleksją?

[ElBenger]

przez cały film ani jednego żebrania o suby lol czy to na pewno film na yt?

[zakowskijan72]

przez cały film ani jednego żebrania o suby

@ElBenger: Masz dysżebroosubię. Tam jest mnóstwo żebrania, tylko go nie dostrzegasz. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[LubieSzaszylkiZLublina]

@ElBenger: widać że nie obejrzałeś do końca :P

[ziomski]

Miałem stwierdzona dysleksję, mowiono mi że to nieuleczalna "choroba". W ramach ćwiczeń dostałem do uzupełnienia jakieś zeszyty ortograficzne, ogromną ilość. Jakie było zdziwienie kiedy na ponownym badaniu już nie zdiagnozowano tej przypadłości.
Reasumując: jak ktoś kiedyś walił byki, dostawał do przepisania dziesięć razy zeszyt i pomagało.

[drahenfellow]

@ziomski: Z dysleksją w obecnych czasach jest ten problem, że wielu uczniów z lenistwa podszywa się pod dyslektyków co przekłada się na dyskredytację osób chorych na tą przypadłość. Sam jestem dyslektykiem i kiedy rozpoczynałem naukę w szkole (czasy 8-letnich podstawówek) nauczyciele jeszcze nie słyszeli o czymś taki albo nie uznawali takiej przypadłości. Naprawdę było ciężko, po kartkówkach potrafiłem zapisywać całe zeszyty „za karę” wyrazami, w których zrobiłem błędy (bywało, że

[trzynastka]

@drahenfellow: Dokładnie były takie czasy kiedy dysleksje, alergie nie były znane. Pani na polskim mówiła, że dostałbyś 5 za nieszablonowe myślenie, jednak dostajesz 2 bo zrobiłeś 3-4 błędy, a w ogóle powinna być pała. W pierwszej klasie zapisałem słowem ŻÓŁTY zeszyt 32 kartkowy...i nie pomogło ( ͡º ͜ʖ͡º) Dla mnie wybawieniem są słowniki w komputerze, czasami się zastanawiam jak ja w ogóle mogłem wymyślić takie

[Arkass]

Dość mocno spłycony temat, mogący sugerować, że dysleksja to problemy tylko z czytaniem. A to także zaburzenia związane głownie z pisaniem, często występujące rozdzielnie z zaburzeniami związanymi z czytaniem. A także, choć rzadziej, z innymi zaburzeniami, jak zaburzenia umiejętności liczenia, czy wymowy.

[ArseneWengerTheAnimatedSeries]

@Arkass: Zgadzam się że nie rozwinąłem tematu. Poszedłem w jak największą ilość informacji w jak najkrótszym czasie. Taki był mój cel.

[szcz33pan]

@ArseneWengerTheAnimatedSeries: @Arkass: ja mam dysleksje i dysgrafie. Żadnego problemu z leczeniem czy liczbami.

[Wanzey]

Zaraz jakiś Janusz wyskoczy, że dysleksja tak samo jak depresja nie istnieje ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

[marecki_l]

Dysleksja nie znaczy debilizm. Mam od zawsze zamieniam cyfry w liczbach. Od zawsze mialem problem z ortografia czesto ten sam wyraz w kolejnych zdaniach zapisuje inaczej do dzis mimo ze znam zasady. Jednak raczej nie mialem problemu z analitycznym scislym mysleniem. Bylem raczej niezly z matematyki, fizyki czy chemii. Dzisiaj wykonuje zawod programisty CNC gdzie kolejnosc cyferek ma kolosalne znaczenie :) I daje rade. Tylko nikt nigdy u mnie tego nie diagnozowal

[M.....r]

@marecki_l: Ja swego czasu zamieniałem K na 4 i potrafiłem napisać AŁTO. Ale moim największym osiągnięciem jest słowo IÓSZ (już).

@Lechu1777: Możliwe że wiąże się to z pewnymi brakami - ja długo nie pojmowałem że ortografii trzeba się nauczyć na pamięć - próbowałem regułek, a że regułka według polonisty nie ma nic wspólnego z regułką inżynierską (wyjątki, inne regułki zmieniające itp.) - rezultaty opłakane i tak było w

[KubaGrom]

@Lechu1777: dysleksja i inne dysy nie polegają na wiedzy czy pamięci, tylko na nieprawidłowym wykonaniu. To że dysgrafik nie narysuje równego koła to nie wynik tego, że nie wie jak wygląda koło. Na przykład pomyłka 1 i 7 polega na tym, że przy ich pisaniu wykonuje się podobne ruchy i mimo świadomości że wartość liczbowa tych cyfr się różni, przy chęci zapisania jednej zapisuje się drugą, w efekcie dyslektyk myśli

[Bartholomew]

dysleksja jest swego rodzaju darem

Ogórwa...

[mnlf]

Jako posiadacz dysleksji (i przy okazji dysortografii) mogę na własnych doświadczeniach powiedzieć, że to zupełnie nie tak.

Problem występował jedynie z czytaniem na głos - po prostu nie byłem w stanie czytać jednocześnie mówiąc na głos coś co odczytałem przed chwilą (tak aby zachować płynność wymowy). Mogłem czytać po jednym słowie, odczytuję słowo i wypowiadam je na głos i czytam kolejne słowo a w tym czasie przestaję mówić.
Ponieważ mam dobrą pamięć, w zamiast czytać na głos uczyłem się tekstów z czytanki na pamięć (aby zapamiętać zwykle wystarczyło mi jednokrotne jego przesłuchanie, albo 2-3 krotne samodzielne przeczytanie).

Próby wyćwiczenia umiejętności czytania na głos poprzez długotrwałe i wielokrotnie powtarzane czytanie na głos nie przynosiły żadnego rezultatu.

[wcinaster]

@mnlf Mam podobnie. Dysortografia zdiagnozowana pod koniec podstawówki. Nie mam problemów z czytaniem, nawet na głos. Zasady ortografii znam (no dobra znałem bo już prawie ćwierć wieku minęło). Z wielodniowych badań wyszło, że z inteligencją, logiką itp jest bardzo dobrze. W sumie z matmy zawsze czułem się mocny i ogólnie bylem dobrym uczniem.

Co ciekawe potrafię pisać bez błędów. Ale nawet w poradni odradzili mi tego. Dlaczego? Pisząc wypracowanie skupiam się na treści, wiedzy merytorycznej, potrafię stworzyć fabułę czy jakiś referat. Nawet gramatyka wychodzi całkiem przyzwoicie. Byłem niezły z polskiego. Dopuki nie zastanawiałem się na ortografiią.

Gdy zaczynam skupiać się na poprawności pisania idzie mi strasznie powoli, gubię sens merytoryczny, nawet gramatyka sypie się.

[wcinaster]

@wcinaster
No i znalazłem kilka byków. Sorki.

[M.....e]

Ważne jest to by pogodzić się z tym, że dziecko ma problem i faktycznie z nim pracować (dysleksji się nie wyleczy, ale można nauczyć dziecko samemu wynajdywać błędy i pomyłki. Wymaga to jednak tygodni ćwiczeń, nieustannego powtarzania dziecku zapisów, radzenia sobie z jego [i własnym] zniechęceniem i porażkami. To są długie godziny wyrzeczeń swoich i dziecka)
A jeszcze ważniejsze jest to, by nie wymyślać usprawiedliwienia w formie dysleksji na zwykłe lenistwo dziecka

[MerytorycznieNiepoprawny]

Sam mam dysleksję. Chodziłem najpierw na zajęcia wyrównawcze i potem korepetycje po szkole. Kiedy inni mieli po 5 lekcji, ja ich miałem 6 lub 7. Potem z kolei przyszyły zajęcia z dysgrafii. Miałem problemy z ortografią, ale to wynikało ze złego toku nauczania. Natomiast nigdy nie miałem problemów z liczeniem. Uważam, że moje problemy wynikały z braku wiedzy i rozpoznania nauczycieli jak mnie efektywnie uczyć pisma i jego zasad (kaligraficznych jak i ortograficznych).

Prawdą jest, że dyslektyk myśli obrazami, nie wiem jak to porównać, ale jak się stresuję, to potrafię w jednej sekundzie przywołać nie tyle kilka obrazów, co całe sytuacje / lub ich warianty. Czy jestem bardziej kreatywny? Raczej nie. Natomiast prosta myśl jak pójście do sklepu sobie wyobrażam, tzn. wejście, wzięcie koszyka, rozglądanie się po półkach i kolejkę przy kasie - w sekundę. To nie jest powiedzenie sobie w myślach "muszę tam iść, nie zapomnij".

To chyba nazywa się dysleksją łagodną. Dzięki temu, że udzielałem się sporo na forach internetowych i korzystałem z przeglądarki z wbudowanym słownikiem, nauczyłem się pisać poprawnie i obecnie jedyne z czym mam problem to pisanie szykiem przestawnym.

W

[KubaGrom]

@MerytorycznieNiepoprawny: Nie byłeś aby przestawiany z lewej ręki na prawą? Wtedy zdarza się lustrzane pismo.

[MerytorycznieNiepoprawny]

@KubaGrom: Nie wiem, chyba od zawsze pisałem prawą ręką. Tylko podczas gry w piłkę nie miałem dominującej nogi, tak dominuje u mnie we wszystkim prawa strona.

[FELIX90]

Pieprzyło mi się w podstawówce B z D. Ojciec posadził mnie przy biurku, kazał wyjąc zeszyt i napisać po kilka stron B i kilka stron D.
Wyleczyłem się.

[lapammachami]

@FELIX90: Mi na ścianie stary namalował słowo DOM i Jakieś na B. nie pamiętam już które. Dość szybko przestało mi się to pierdzielić.