Z guzikami to się nie do końca zgadzam, rozpinanie ostatniego guzika w kamizelce odkrywa miejsce styku krawata z paskiem do spodni. A to nie wygląda estetycznie.
Osobiście zawsze zapinam wszystkie guziki czy to w kamizelce czy marynarce.
@trb: Dokładnie, guziki to największy problem. Miliony dzieci na świecie nie mają co jeść, a my się pierdólmy z jakimiś zj!$anymi guzikami. Gdy ktoś zaczyna mówić o tym które guziki powinny być zapięte a które nie, to mam ochotę przywalić mu w mordę.
@Funny2k8: Guziki to zawsze kłopotliwa sprawa. Jednakże rozpinanie ostatniego guzika w kamizelce jest popierane przez największe autorytety savoir-vivre'u.
@trb: Kodishu ma racje. Caly czas zapieta marynarka to mi pasuje do jakichś bankietów czy innych "sztywnych przyjęć". A ty trb powinienes raczej napisać poradnik jak nosić frak, skoro klimaty "jestem sztywny jakbym miał kij w dupie" cie tak pociągają.
@Kaczypawlak: Czarne buty są z pewnością bardzo uniwersalne. Na pewno pasowałyby i do grafitowego, i do czarnego garnituru. Nie zmienia to jednak faktu, że widziałem kilka par grafitowych butów, co świetnie skomponowałyby się z grafitowym garniturem.
A do brązowego garnituru proponowałbym jednak brązowe buty.
Sam bardzo lubię sportowe marynarki do tego koszulę, śledzia, jeansy i trampki.
Jedyny minus to efekty uboczne w postaci grzania się jednostki.
Co do koloru butów to wg mnie można zastosować czarny garnitur z czarną koszulą + czerwone buty i czarny krawat. To oczywiście styl dla tych którzy lubią się wyróżniać i będą się czuli w tym dobrze. Wg mnie na wesela czy studniówkę jest to fajna odmiana.
Ja nie cierpię garniturów więc zawsze na spotkania przychodziłem w koszuli i jeansach - przepraszałem, że przyszedłem odrobinę mało oficjalnie i w ramach krótkiego wyjaśnienia wciskałem jakąś finezyjną historyjkę z jajem, dzięki której na wstępie osiągałem z rozmówcą taki poziom porozumienia o którym "sztywniacy" nie mogli nawet marzyć.
Garnitur to nie wszystko - jeżeli jesteś coś wart i umiesz to sprzedać to możesz pojawić się nawet w dresie , analogicznie - jeśli
@trb: moje środowisko nie chodzi w garniturach, sam miałem krawat na sobie dwa razy ( z czego raz na maturze), a mam juz trochę lat. Jak ktoś założy żółte bądź czerwone buty do garnituru to nie oznacza że zrobił to źle, tylko że ma fantazję i odwagę coś takiego zrobić.
Komentarze (292)
najlepsze
Osobiście zawsze zapinam wszystkie guziki czy to w kamizelce czy marynarce.
Pasuje do super poważnych sytuacji ale w codziennym użytku wygląda się jak jakiś goguś.
A do brązowego garnituru proponowałbym jednak brązowe buty.
Komentarz usunięty przez moderatora
Bo dotychczas wyznawałem zasadę, że jeśli w marynarce mam 3 guziki to zapinam 3 guziki a się okazuje że to jest faux pas.
Nie mówi się "fopa" tylko "fuaje" ;)
http://wiki.answers.com/Q/Why_doesn%27t_one_button_the_bottom_button_on_a_suit_or_waistcoat
Jedyny minus to efekty uboczne w postaci grzania się jednostki.
Co do koloru butów to wg mnie można zastosować czarny garnitur z czarną koszulą + czerwone buty i czarny krawat. To oczywiście styl dla tych którzy lubią się wyróżniać i będą się czuli w tym dobrze. Wg mnie na wesela czy studniówkę jest to fajna odmiana.
- jak krawat jest gładki to koszula MOŻE mieć wzorki
- jak koszula jest we wzorki, krawat POWINIEN być gładki
- jak krawat ma wzorki, koszula POWINNA być gładka
przy garniturach w tenis, dobrze wygląda gładka koszula i krawat w delikatne wzorki lub gładki
krótki rękaw do garnituru jest niedopuszczalny
pokazywanie się w kamizelce bez marynarki jest nieeleganckie
- Krawat i koszula nie powinny być jednocześnie we wzorki.
Ps. Takim rozbijaniem na warunki podstawowe punktowało się u mojego sora od mikroekonomii.
Na szczęście nie jestem religijny. ;-)
Garnitur to nie wszystko - jeżeli jesteś coś wart i umiesz to sprzedać to możesz pojawić się nawet w dresie , analogicznie - jeśli