Tancerki pląsały przed ministrem i biskupem, bo otwierali... zakład dla więźniów
Wiceminister Jarosław Zieliński z wielką pompą otworzył halę produkcyjną w zakładzie karnym w Czerwonym Borze. Były przemowy, orkiestra i program artystyczny w wykonaniu młodych cheerleaderek... Serio? Gdzie są granice tej żenady?
Bednar z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 62
- Odpowiedz
Komentarze (62)
najlepsze
Nie ważne kto je zamówił. Ważne jak wygląda nasze państwo. Żenujące pokazuwy jak za komuny.
Czy to wina władzy lokalnej, że uważa, że trzeba robić takie szobki żeby coś ugrać?
Czy to wina władzy centralnej, która oczekuje takich atrakcji, włączenia w dupę, lukrowania itp?
Tak działa system, który już był. Jedyna słuszna władzą I albo dostosujesz się albo giń.
@micza: W dupie?