Tancerki pląsały przed ministrem i biskupem, bo otwierali... zakład dla więźniów
Wiceminister Jarosław Zieliński z wielką pompą otworzył halę produkcyjną w zakładzie karnym w Czerwonym Borze. Były przemowy, orkiestra i program artystyczny w wykonaniu młodych cheerleaderek... Serio? Gdzie są granice tej żenady?
Bednar z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 62
- Odpowiedz
Komentarze (62)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Taka grupa taneczna to zapewne jedyne miejsce w okolicy gdzie dziewczyny mogą rozwijać pasję taneczną i ćwiczą cały rok. Może troche niefortunny ten pokaz na otwarciu czegoś tam w ZK, ale innych uroczystości nie ma zapewne w okolicy, gdzie mogły by pokazać swoje umiejętności, przed szerszym gronem niż własne rodziny.
Taki występ, nawet przed głupim ministrem jest dla nich dużym wyzwaniem ale i frajdą.
Jest setki konkursów i festiwali tanecznych, mecze, koncerty, byle g---o uroczystości w każdym dowolnym mieście -