Holenderka walczy o prawo do durszlaka na głowie
Holenderka Meinke de Wilde, wierna Kościoła Latającego Potwora Spaghetti, walczy o prawo do tego, by w paszporcie i prawie jazdy mogła mieć zdjęcie, na którym na głowie ma durszlak. Ciekawe czy wygra z uprzedzeniami spaghettofobicznymi.
t.....a z- #
- #
- 239
- Odpowiedz
Komentarze (239)
najlepsze
@Altar: ps. to prawda
Nie ma znaczenia czy to burka, habit, durszlak czy jarmułka.
Domyślam się że intencją wyznawców kościoła spaghetti w Holandii jest skorzystanie z prawa które przysługuje np. muzułmanom do umieszczania w dokumentach państwowych zdjęć z religijnymi nakryciami głowy.
IMO to władze łamią prawo bo wybiórczo traktują swoich obywateli na zasadzie burka-tak, durszlak-nie.
Szacun dla sądu za uzasadnienie.
Nie w tonie "nie ma takiej religii", tylko w tonie "ta religia nie nakazuje noszenia durszlaków".
Bardzo sprytna zagrywka.
To jest naprawdę interesujące, co klasyfikuje się jako parodia a co jako nie. Weźcie mormonów, religia powstała całkiem niedawno w XIX wieku, założyciel stwierdził że dostał objawienie od aniołka, i -bach- nowa religia, dziś uznawana oficjalnie, nie żadna "parodia".
@comrade: jeśli mormoni nie są parodią religii, to ja już wiem jakie są kryteria ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Ale ja to wszystko doskonale wiem. Zastanawiam się tylko co wg oficjalnych rzeczoznawców sprawia ze religia nie jest już parodią? Gdzie jest ta granica?
Przeciez mozna tworzyć nieskonczone ilości religii bazując na "poważnym" fundamencie typu Jezus, Bóg itp. i dawkując "pierwiastek parodii" w stale rosnącym natężeniu, tak ze kazda kolejna wersja religii którą próbujesz zarejestrowac oficjalnie jest odrobinę bardziej niedorzeczna niż poprzednia, zawiera coraz więcej elementów parodii. To jest
RAMEN
W firmie, w krórej pracuję jest jeden Sikh, marketingowiec. Z racji swojej pracy jeździ po całym świecie i nawet do garnituru na poważne spotkania zakłada swój turban. Inaczej - on go nigdy nie zdejmuje, jakbym go zobaczył bez niego, to bym go może i nie poznał.
Skoro tacy ludzie jak on noszą te turbany absolutnie cały czas, to pozwolono im zrobić sobie z nim zdjęcie. Jest to po prostu praktyczne: patrzysz na zdjęcie - człowiek w turbanie, w rzeczywistości - człowiek w turbanie.
Pastafarianie
A wg mnie dobrze że walczy. Bo tu chodzi o równe dla wszystkich prawo. Skoro pozwalają jednym religiom na nakrycia głowy, to niech pozwolą wszystkim. To czy w tej religii należy nosić ubiór cały czas czy w specyficzne okazje, to kwestia drugorzędna. Równe sprawiedliwe traktowanie dla wszystkich. Albo pozwala się wszystkim religiom wchodzić na głowę świeckiemu państwu( zdjęcia do identyfikacji twarzy w burkach dla przykładu,turbanach czy durszlakach), albo robi się dowody dzięki którym rzeczywiście się identyfikuje człowieka( a więc bez dodatków).