Już od pewnego czasu sygnalizujemy, że polskie sądy stają po stronie osób, którym ukradziono pieniądze z konta. Dzieje się tak nawet wówczas, gdy ofiara zrobiła coś, co zdaniem Czytelników Niebezpiecznika byłoby raczej nierozważne. Kolejnym tego przykładem jest Wyrok Sądu Okręgowego z 12 maja 2018.

[wykopowicz71]

Trzeba aż sądu do tego. W normalnym kraju bank odpowiada z definicji.

[wykopowicz71]

@wykopowicz71:

Minusujący mają mentalność niewolnika i chłopa pańszczyźnianego w jednym. W normalnym kraju bank jest instytucją zaufania publicznego i odpowiada z definicji za takie rzeczy. Klient ma prawo być głupi, a skoro bank proponuje taki dostęp do pieniędzy, to ma odpowiadać za straty z tego wynikające. No, ale tu jest IV świat i ofiary jeszcze uważają, że są sobie winne,