Google zgwałciło nam mózgi
Internet formatuje nasze mózgi i zmienia nie tylko sposób w jaki czytamy, ale i MYŚLIMY. Jacek Dukaj uważa, że pod wpływem internetu powstaje nowy rodzaj książek, która nazywa POWIEŚCIĄ GUGLOWĄ. Dukaj też ma taki problem, bo samo myślenie o Sieci nie daje mu się skupić, gdy pracuje ;-D
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 85
Komentarze (85)
najlepsze
- Czytam książki papierowe (może nie jakąś powalającą ilość, ale kilkanaście książek rocznie). Fakt mniej niż przed internetem - ale winą raczej bym obarczył zmęczenie po powrocie z pracy i obowiązek zajęcia się rodziną.
- Na stronach szukam wersji nie podzielonych - np omawiany tekst czytałem na tej stronie: http://tygodnik.onet.pl/1,51179,druk.html - poza
Po chwili już nie wiem z tego nic :)
P.S.
Prostota jest szczytem wyrafinowania. (Leonardo D.)
Ja np bardzo dużo czytałem jak byłem w podstawówce (internetu nie miałem wtedy), i nauczyłem się pomijać opisy przyrody itp - najprostsza heurystyka jest taka - czytam tylko tekst z myślnikami (to dialogi), i trochę przed i po - to opis kto z kim rozmawia i co robi.
Reszta to zazwyczaj wata słowna. Dzięki temu czytam Władcę Pierścieni 10 raz i za każdym
zapewne również jakości tej informacji - należy to jakoś "przesiewać".
Zresztą literatura pisana na papierze nie jest nam naturalna - człowiek przez dziesiątki tysięcy lat obcował zapewne jedynie ze słowem mówionym - albo sam coś opowiadał albo słuchał jakkolwiek możliwa była reakcja na słowo mówione.
Tekst pisany to wyklucza i można powiedzieć że papier zgwałcił nasze mózgi bo to także nienaturalny nam sposób przekazu.
Jak to
Nie przeczytałem do końca.
Na tym skończyłem czytanie ;)
http://www.youtube.com/watch?v=ZGxwOaniQG4