Pyton znad Wisły na Pomorzu?? Znaleźliśmy pytona??...
Jestem w szoku. Dzień, jak co dzień. Naprawa przy aucie trwa, aż tu nagle coś nie tak. Podczas nagrywania kolejnego filmu napotkaliśmy spore utrudnienie - ogromnego Pytona. Jak się później okazało, okropna bestia zjadła oponę od mojego roweru. Nie mogliśmy tego tak zostawić. Ale jak to...
levy52 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz