„Mam własną, nieduża kwiaciarnię. Jakieś 200 m od mojego lokalu jest spora Biedronka. Czasem robię tam zakupy przed pracą. Ostatnio zauważyłam, że pod tą Biedronką siedzi na skrzynce starsza pani i sprzedaje kwiatki. Zrobiło mi się jej żal, ale to by tłumaczyło, dlaczego od paru dni moje utargi są mniejsze niż zazwyczaj. Zapytałam jej po ile ma mały bukiecik różyczek. Odpowiedziała, że po 10 zł. To bardzo konkurencyjna cena, bo u mnie
Komentarze (7)
najlepsze
(╯°□°)╯︵ ┻━┻
Jakieś 200 m od mojego lokalu jest spora Biedronka. Czasem robię tam zakupy przed pracą. Ostatnio zauważyłam, że pod tą Biedronką siedzi na skrzynce starsza pani i sprzedaje kwiatki. Zrobiło mi się jej żal, ale to by tłumaczyło, dlaczego od paru dni moje utargi są mniejsze niż zazwyczaj. Zapytałam jej po ile ma mały bukiecik różyczek. Odpowiedziała, że po 10 zł. To bardzo konkurencyjna cena, bo u mnie