Formalnie go nie ma. Choć żyje, dla świata nie istnieje
Nie może podjąć pracy, jego dowód osobisty jest bezużyteczny, ludzie traktują się go jak dziwaka albo, co gorsza, oszusta. Wszystko dlatego, że Szpital Miejski w Sosnowcu przez pomyłkę uznał go za zmarłego. Teraz realnie żywy walczy w sądzie o to, by zmartwychwstać także w państwowych dokumentach.
a.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- 117
- Odpowiedz
Komentarze (117)
najlepsze
Uciekam wszystkim wierzycielom, bo oficjalnie mnie nie ma, dług przepadł. A co mam fizycznie, w gotówce, to moje.
Wykorzystanie tej luki w systemie byłoby w uproszczeniu takie: kradniemy / pożyczamy jak największą kwotę. Ważne, żeby w gotówce, czy innych
sezon urlopowy co poradzić...
To zdanie zostało chyba wyparte do podświadomości wykopków, po traumatycznym szoku wywołanym przez ogromnych rozmiarów dysonans poznawczy (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)