Rdzenna obywatelka Australii opisuje dzieciństwo w dziczy
Dokładnie opisuje ich zajęcia i co jedli. Wspomina moment gdy wylądował niedaleko jej rodziny samolot - przerażeni byli schowani i nie jedli ponad dobę. Dopiero później ich bardziej cywilizowany wujek zaznajomił rodzinę z białymi ludźmi. Niesamowite jak prymitywnie oni żyli i to wcale nie tak dawno.
Saeglopur z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 133
Komentarze (133)
najlepsze
Chyba teoria o temperaturze jest njedokładna. Powiedziałbym, że zróżnicowanie pogody i temperatur wpływa na inteligencję...
Sami Aborygeni podobno mocno mało inteligentni...
Same zaś dane pochodzą - jak podaje zresztą strona - z badań Richarda Lynna, których metodologia jest delikatnie mówiąć dość dyskusyjne. Najlepiej świadczy o niej fakt, że dane miał tylko do 81 krajów, zaś do reszty po prostu oszacował, często
Serio pisząc - istnieje życie bez osiągnięć "cywilizacji zachodniej", być może z naszej perspektywy trudne, ale niekoniecznie mniej szczęśliwe.
#!$%@? mnie jak ludzie nie doceniają osiągnięć cywilizacji. To, że dziś masz pod nosem sklep z żywnością jakiej tylko zapragniesz. Nie ma ryzyka głodu, mamy dach nad głową, bieżącą
Bez alkoholu, bez kiboli, bez włamań, bez wojen, bez"stop cham na drodze" itd itd itd......
Co za primityw.
Nie wiem, czy sa szczęśliwsi, ale na pewno teraz zyje im się lepiej.