@ttss: wystarczy żeby obok znalazł się astmatyk który wyszedł "tam i z powrotem" po bułki do osiedlowego i zapomniał leku. Po takiej dawce dymu ostry napad astmy oskrzelowej jest wielce prawdopodobny. To nie jest jakaś egzotyczna choroba, cierpi na nią coraz więcej ludzi i o takie zdarzenie nietrudno. Inny przykład - w domu który jest obok drogi leży noworodek w pobliżu okna. Chciałbyś żeby twoje dziecko chociaż przez chwilę wdychało
Ale wy tego nie rozumiecie. On ma BMW, rozumiecie to? BE EM WU. I to nie byle jakie. Bo to stary, zajechany szrot. Ale według niego to powód do szpanu... Typowa ameba umysłowa.
To auto to tak zwany typowy "gruz". Ludzie (lubujący się w drifcie amatorskim) kupują głównie E36 z 1.8is lub 2.0, spawają dyfer, wkładają hamulec hydrauliczny (hydrołapę) i amatorsko się bawią. W takim "szrocie" może być włożone nawet kilkanaście dobrych stówek, żeby przystosować gruza do "upalania". Nie oznacza to jednak, że powinien bawić się tak po mieście. Nie w biały dzień i w tak sebixowym stylu. Gruzami zwykle jeździ się w nocy, po
Komentarze (98)
najlepsze
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora