Brutalne zasady rynku matrymonialnego
Wywiad z prof. Tomaszem Szlendakiem, który opisuje jak hipergamia kobiet wpływa na rynek matrymonialny. Zgadzamy z tym pośrednio, ponieważ prof. Szlendak opisując hipergamię skupił się tylko i wyłącznie na wpływających na nią warunkach ekonomicznych.
wardenga z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 256
Komentarze (256)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@stasiek_opona:
Z punktu widzenia statystycznych wykopowiczów najlepszy jest tradycyjny monogamiczny system. Badania pokazują, że im bardziej poligamiczny system tym większa szansa, że bardziej atrakcyjni mężczyźni odbiorą partnerki mniej atrakcyjnym. W magazynie „Genome Research” opublikowano badania z których wynika, że po rewolucji agrokulturowej był moment, gdy tylko jeden na 17 mężczyzn dostępował zaszczytu sukcesu reprodukcyjnego.
https://psmag.com/environment/17-to-1-reproductive-success
Istotny wpływ na
Ciekawostka: liczne badania psychologiczne wskazują, że panowie czują się niepewnie, gdy ich partnerka odnosi sukcesy, być może przeczuwając, że obniża to ich relatywną atrakcyjność. Więc blokada jest obustronna.
Taka nasza zwierzęca natura, wszyscy jesteśmy w to zaplątani. Możemy jedynie próbować ją przekraczać, ale udaje się
@: Widziałem ciekawe podobne badania jeśli chodzi o atrakcyjność fizyczną - jeśli facet dba o swój wygląd partnerka również bardziej o siebie dba. Natomiast gdy kobieta bardziej zwraca uwage na wygląd prawie nigdy nie motywuje to faceta żeby coś ze sobą zrobił.
Ogólnie pisałbym dalej ale nie widzę powodów ( ͡°
Indie przedstawiłam w opozycji do rozwiji tych społeczeństw, czytaj ze zrozumieniem.
Co do dresu i pilota, to odniosłam się tylko do tego, co jest napisane w artykule, że to absurd, to inna sprawa.
Nie nazywałam tego, co się dzieje, ogólnie lewactwem, bo uważam, że ogólna demoralizacja to wina postępu. Nie stawiam znaku równości pomiędzy postępem i lewactwem, ale nazywaj to jak chcesz, Twoje prawo.
I nie czuję się zignorowana - skarbie
Nie pisz, że coś nie jest przytykiem, jakbyś się martwił, że przez Twoje słowa - implikujące mi, że dziewczę ze mnie bezrozumne - sprawią, że zamknę się w sobie.
Starasz się mi pokazać, że wiesz więcej, masz szersze horyzonty, lepsze wartości i żonę, która podaje Ci obiadki i pierze brudne skarpetki, kiedy Ty zarabiasz. Cieszę się, że jesteś zadowolony.
PS. Bardzo jestem wdzięczna za słowa otuchy, że nie wszystko dla mnie
Nie powinny. Beta bankomaty nie ruchają.
@Szechlik: nie, nie mam pojęcia, wytłumacz.
@getin: odnosi się to również do sytuacji z przewlekle chorymi czy kalekimi dziećmi w nabożeństwach?