Na pewnym forum pojawił się długi wątek analizujący graczy oraz ich zachowanie, którzy grają na spadek cen akcji Tesli.
threads/elon-musk-vs-short-sellers - posty użytkownika jesselivenomore, rozsiane aż do 7. strony wątku.
TL;DR: (Na końcu jeszcze bardziej TL;DR) Są pewni ludzie, tacy jak James_Chanos którzy zrobili sobie biznes z następującego procederu:
1. Wybierają sobie zdrową firmę z szeroko pojętego rynku finansowego. Wystarczy, że korzysta z rynku do pobierania pieniędzy, które potem inwestuje albo pożycza innym biorąc za to marżę.
2. Pożyczają akcje firmy, sprzedając je i obiecując że odkupią potem, z zamiarem że kurs spadnie i kupią tanio, tzw short selling
3. Przez wyprzedaż akcji ich cena trochę spada, ale nie jest to istotne. Znajdują analityka żółtodzioba, który napisze raport, że firmie brakuje wielu milionów $ aby przeżyć.
4. Przypadkiem media podchwytują raport i tak szerzy się Fear,_uncertainty_and_doubt. Inwestorzy na wszelki wypadek mniej ochoczo pożyczają firmie pieniądze, a klienci zaczynają się bać z niej korzystać, więc sama firma zostaje kompletnie oddzielona od rynków finansowych.
5. Jeśli firma prowadzi działalność tylko na rynkach finansowych to natychmiast umiera. Shorterzy liczą zyski.
5b. Jeśli firma działa też w innych branżach, to jeśli nie przedstawi w ciągu dni bardzo dobrych wyników finansowych, to jakoś się trzyma, ale i tak umiera przez zagłodzenie w momencie w którym potrzebuje jakąkolwiek dodatkową gotówkę.
6 ...
7 Profit. Jeśli jesteś z konkurencji - olbrzymi profit.
Sierpień 2015. Ładny, słoneczny dzie....err, nie wiadomo jak to wtedy było z pogodą. Nasz kochany Chanos bierze za cel spółkę Solar City, której działalność polegała na zdobywaniu kapitału z rynku i wykorzystywanie go do finansowania klientom paneli, za które płacili oni abonament, z którego Solar City spłacało kapitał i zostawała marża. Przychodzi Chanos, shortuje dużą ilość akcji, chwali się tym publicznie i stwierdza bezpodstawnie, że Solar City "rozdaje" "kredyty" dla tych którzy nie są w stanie ich spłacać. Następnego dnia Elon Musk interweniuje, kupuje dużą ilość akcji Solar City i idzie do mediów. Pewna grupa analityków cały czas publikuje raporty namawiające do sprzedaży akcji Solar City. Solar City ma przez rok problemy z pozyskaniem kapitału, zwalnia 25% załogi, jakieś 3000 osób. Musk postanawia, że Tesla powinna kupić Solar City, ale muszą się na to zgodzić akcjonariusze. Chanos i inny przystępują do kolejnego ataku. Ilość shortów na Solar City rośnie do historycznych wartości. FUD dalej jest szerzony, aby akcjonariusze Tesli zwątpili i zagłosowali w listopadzie 2016 przeciwko kupnie Solar City prez Teslę. Solar City by wtedy upadło, a Chanos zainkasował ogromny zysk. Tesla jednak zagłosowała za połączeniem i wcieliła Solar City w swoje struktury. Akcje Solar City poszybowały do góry, złe raporty natychmiast przestały być publikowane. Chanos poddaje się i przegrywa. Teraz Tesla jest odpowiedzialna za ten problem z Solar City, ale Chanos nie ma pomysłu jak doprowadzić do jej bankructwa. Do ataku przystępuje dopiero na początku 2018 roku. 12 miliardów $ inwestuje aby zshortować ogromne ilości akcji Tesli. Podsycany jest FUD, Tesla ma problemy z produkcją Modelu 3, potrzebuje kasy, którą "marnuje" w ogromnych ilościach, Tesle się rozbijają i palą codziennie w wiadomościach. Podwozie, baterie... baterie też były złe. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ratingi dla Tesli idą w dół, są problemy z pozyskaniem taniego kapitału. Tesla zamiast inwestować w 2 nowe ogromne fabryki i nowe modele robi pauzę na pół roku. Mniej inwestycji, zwolnienie 9% pracowników, skupienie się nad produkcją modelu 3 na istniejącym sprzęcie. Byle tylko pokazać, że może zarabiać i tym samym nie potrzebuje rynku kapitałowego od którego jest odcinana. Na razie Chanos i inni tracą kilka miliardów $ na tym procederze. Na ciąg dalszy czekamy.
Ale powiecie, przecież shortowanie to nie jest nic złego. I nie jest, jeśli się chce zarobić. Sprzedaje się na górce jak jest przewartościowana spółka, żeby kupić w dołku i zarobić. OK. Ale jak nazwać shortowanie w momentach gdy cena akcji jest nisko, bo przyszłość spółki jest niepewna i podsycanie FUDu? To nie jest gra pod zarobek, to jest gra na zbankrutowanie firmy. Elon wie, że to jest największe zagrożenie dla firmy, w przeciwieństwie do Porshe Mission E, Jaguara i tym podobnych.
Bardzo TL;TL;DR
Jest wielu ogromnych graczy którym zależy na tym, żeby Tesli się nie udało i nie przebierają w środkach aby zbankrutowała. Ponad 12 miliardów dolarów bezpośrednio w to wpompowane, z równoległą machiną uruchomioną przeciw Tesli w mediach i na rynkach finansowych. Ostatni sabotaż - można się tylko domyślać na jakich środkach nie poprzestaną.
Komentarze (224)
najlepsze
XDDD
Na spadkach też można zarabiać. Krótka sprzedaż jest dość popularna.
Komentarz usunięty przez moderatora
takie rzeczy tylko w ekonomi...
A gra na spadki. No coz. Chciało się pieniędzy z giełdy to trzeba się liczyc z tym, zd ktoś będzie grał na spadek akcji
@jozinzbazin2: Tesla jest przereklamowana i właśnie bańka pęka. Ludzie oprzytomnieli i już wiedzą że elektryki są niedopracowane i bez przyszłości. Przyszłość jest w wodorze.