W osiemdziesiątych latach, gdy szczytem szyku na dyskotekach były przecierane (dekatyzowane się wtedy mówiło) jeansy z Turcji, sąsiad moich dziadków firmę założył. Samochód został eksmitowany z garażu, na jego miejscu znalazła się tam wielka przemysłowa pralka z demobilu, pod ścianą wywrotka pumeksu technicznego i wszędzie gdzie tylko się dało bardzo dużo sznurków do suszenia prania. Interes się kręcił jak dziki :)
Całe życie jestem na bakier z modą więc wiecznie mam problem żeby coś sobie kupić "prostego" bez udziwnień typu super wąskie, super krótkie, super rozlazłe a teraz jeszcze porwane jak z żula zdjęte. Ciuchy dla bab imo są jakieś mega szmatławe w siecowkach, zwłaszcza jak ktoś się nie koniecznie chce ubierać "modnie". Wracając do tematu mnie się ciuchy, które wyglądają na starcie jak stare i i psu z d wyjęte nie podobają
Komentarze (365)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora