A4 to masakra każdy kto choc raz nia jechał obojetnie w ktorym kierunku to to potwierdzi, wprost przeciwnie jest na A1 Pyrzowice-Czechy gdzie masz 3 pasy i praktycznie zero ruchu. Ja zawsze lubię poczytać expertow co to prawa jazdy nie maja, z tata jechali na przednim siedzeniu albo w Euro Truck Simulator latali tirami lewym pasem
w sumie ten golf mial ladnych kilka sekund aby uratowc zderzak i reszta mogl ruszyc w prawo lekko ewentualnie lekkie otarcie o tira ale by ocalil chyba wiecej w porownaniu z zaladowaniem w dupe..
Kierowca "zawodowy" w momencie kiedy zaczal hamowac byl 2 cieżarowki od osobowki czyli z zapasem jakies 35m. No pogratulowac zachowanego odstepu wioząc ludzi
Taka obserwacja zachowania z filmu, około 0:35 tiry na prawym pasie mocno zjeżdżają na bok. Czy to celowe zachowanie, żeby zrobić miejsce innym na ewentualną ucieczkę? Jeśli tak, to czapki z głów - ładne zagranie taktyczne. edit: po obejrzeniu jeszcze raz jednak stwierdzam, że po prostu uciekali przed tym Golfem, bo markował zmianę pasa.
Wszyscy się mylicie. Ja wam powiem co to jest! To jest nie włączanie awaryjnych świateł przy zatrzymaniu. Szczyt kretynizmu dojechać i nie ostrzec tych z tyłu że jest coś nie tak. Sam w Niedzielę prawie nie skasowałem auta. Bo po co włączyć te światła.
@Fushnikov: światła pomagają, tylko zwróć uwagę, że tam praktycznie nie było czasu na światła awaryjne. Znamienne jest to, że w karambolu uczesniczyli laweciarze i małe busy, zaraza na polskich autostradach, autokar wyhamował, a ci idioci nie dali rady.
Komentarze (354)
najlepsze
źródło: comment_H11FYVqCDSoXwseyaM3XvxJSkC21rjfn.gif
Pobierzźródło: comment_PAVkRHZbVX27NSENbsBDAfXohqp7gA31.gif
PobierzCzy to celowe zachowanie, żeby zrobić miejsce innym na ewentualną ucieczkę? Jeśli tak, to czapki z głów - ładne zagranie taktyczne.
edit: po obejrzeniu jeszcze raz jednak stwierdzam, że po prostu uciekali przed tym Golfem, bo markował zmianę pasa.
To jest nie włączanie awaryjnych świateł przy zatrzymaniu. Szczyt kretynizmu dojechać i nie ostrzec tych z tyłu że jest coś nie tak. Sam w Niedzielę prawie nie skasowałem auta. Bo po co włączyć te światła.