Animacja o tym jak na co dzień "zabijamy" kreatywność dzieci.
Dość stare i nie wiem czy było, ale każdy normalny rodzic powinien obejrzeć.
L.....t z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 125
Dość stare i nie wiem czy było, ale każdy normalny rodzic powinien obejrzeć.
L.....t z
Komentarze (125)
najlepsze
Nie nauczyło jej przedszkole, czy szkoła. Dziecku wystarczy nie przeszkadzać, a samo osiągnie cel.
Inaczej mówiąc - "pozwolić dziecku". Nie wyjdzie, trudno. Ale jak nie spróbuje to na pewno nie wyjdzie.
Albo uczymy się pisać i pracujemy, bo chcemy tworzyć wysoko rozwinięte społeczeństwo, poprzez naukę i pracę, albo wracamy do lepianek - gdzie narobić się trzeba kilka razy bardziej, żeby wykonywać trywialne czynności.
Albo jesteś hydraulikiem i musisz się pochlapać, mechanikiem i się ubrudzić, programistą i się
Niech szkołą chociaż nie obrzydza jakiś dziedzin. Mnie dobijało to w jaki sposób nauczano. Zero zrozumienia czegoś. ,tylko formułki na pamięć. Ja podziwiałem kujonów którzy mieli taką wytrwałość. Heh dopiero po latach odkryłem że dało się inaczej. Ja #!$%@?. Założę się że żaden z noblistów nie zaraził się pasją do nauki dzięki szkole..
@ipkis123: To kto wtedy będzie sprzątał kible, czyścił szambo czy wypełniał tabelki w excelu? Wmawianie ludziom, żeby robili to co lubią to zwykłe #!$%@? dyrdymałów, bo to jest możliwe tylko w przypadku niewielkiego procenta społeczeństwa.
@boguslaw-de-cubalibre: w polskim systemie szkolnictwa? Zapomnij o czymś takim... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Szkoły w Polsce to fabryki, nie kształcące tylko produkujące ludzi z wiedzą ogólną a wiadomo, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po prostu, młody człowiek nie może się rozwijać ucząc się przez dwanaście lat wiedzy ogólnej, bo gdy
(jeszcze szkoła 8-klasowa jak coś):
- Psze pani, a po co się tego uczymy?
- No to ci się przyda potem, możesz iść na studia i tam to będzie potrzebne
- A co będę mógł robić z tą wiedzą po tych studiach?
- Zostać nauczycielem matematyki na przykład
Ja wiedzę zdobywałem, bo jej potrzebowałem by tworzyć swoje dziwaczne dynksiorki, często bezsensowne. Zaś całą otoczkę dotyczącą postrzegania świata w ściśle określony sposób mam głęboko w dupie - i bardzo dobrze mi z tym! :D Przy okazji nie działa na mnie "opiniotwórczość" ;)
A dzisiaj? Dzisiaj pracuję w zawodzie technicznym (bo i na technice